"Tak się nachlałem w tym kiblu...". Muzyk wspomina udział w show Polsatu

"Tak się nachlałem w tym kiblu...". Muzyk wspomina udział w show Polsatu

Dodano: 
Raper Popek
Raper Popek Źródło: PAP / Marcin Kmieciński
Popek przyznał, że występował w show Polsatu pod wpływem alkoholu i narkotyków. Szokujące wspomnienia.

Popek (wł. Paweł Ryszard Mikołajuw) kojarzony jest przede wszystkim z bliznami na twarzy, wytatuowanymi gałkami ocznymi i wulgarnymi tekstami piosenek. Raper, który nazywa siebie "Królem Albanii", gościł ostatnio w podcaście "Wojewódzki Kędzierski", gdzie podzielił się szokującym wspomnieniem z udziału w polsatowskim "Tańcu z gwiazdami".

Szokujące wyznanie Popka. "Janja na kolanach klęczała i błagała"

Popek w 2018 roku wziął udział w "Tańcu z gwiazdami" i okazał się czarnym koniem swojej edycji. Ostatecznie zajął trzecie miejsce. Partnerką taneczną rapera była wówczas Janja Lesar.

W rozmowie z Wojewódzkim i Kędzierskim opowiedział, jak doszło do tego, że znalazł się w show Polsatu.

– Chciałem przekonać do siebie jedną starszą kobietę i dla niej tam poszedłem. [Ona była] mamą ochroniarza i ona za każdym razem, jak on wychodził, ona mówiła: "Synku, ty nie jedź z nim. Pójdziecie do piekła wszyscy! Pójdziecie siedzieć", bo ona myślała, że jestem diabłem w ludzkiej skórze, przez te moje modyfikacje. To mnie bardzo złapało za serce i powiedziałem: idę do "Tańca z Gwiazdami" – wyznał.

– Czy ty jesteś tak dobrym tancerzem, czy ludzie chcieli cudaka oglądać? Dziwaka, patola? – pytał Wojewódzki.

– To jest druga rzecz, którą muszę powiedzieć: tam też przyaktorzyłem, bo miałem już dość. Ja chciałem przekonać tylko tę jedną starszą kobietę i byłem pewien, że po trzecim odcinku już mnie wyrzucą. Ale trzeci [mija], a ja tam dalej stoję i dmucham se w czoło, bo już byłem porobiony... – opowiadał muzyk.

Popek przyznał, że nie był trzeźwy podczas występów na parkiecie. Podzielił się też szokującym wspomnieniem.

– Tańczyłem tam ze strachu. Przerażające uczucie. Ja ani razu się nie uśmiechnąłem w tym programie, tańczyłem trzy i pół miesiąca, sześć godzin dzień w dzień. W tym finałowym... już tak się nachlałem w tym kiblu, nawąchałem tych substancji, że Janja już biedna na kolanach klęczała i błagała: "Paweł, wyłaź" – mówił.

Dodał też, że zaprzyjaźnił się z Krzysztofem Ibiszem i dobrze dogadywali się podczas pracy na planie.

Czytaj też:
"Już jest po was cwaniaczki". Syn znanego muzyka znowu uderza w rodzinę
Czytaj też:
Nagłe oświadczenie muzyka. Odwołuje koncerty

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Onet.pl / WojewódzkiKędzierski