Poważny wypadek znanej piosenkarki. "Cztery szwy, noga boli"

Poważny wypadek znanej piosenkarki. "Cztery szwy, noga boli"

Dodano: 
Justyna Steczkowska
Justyna Steczkowska Źródło: PAP / Leszek Szymański
Justyna Steczkowska miała poważny wypadek na planie teledysku. Gwiazda trafiła do szpitala.

Justyna Steczkowska to wokalistka, która gości na polskiej scenie muzycznej od wielu lat. W ubiegłym roku zrobiło się o niej głośno po tym, jak przegrała rywalizację o występ na konkursie Eurowizji. Wygraną okazała się Luna, która otrzymała 34 punkty, zaledwie o jeden więcej od Steczkowskiej, która wydarzenie chciała podbijać z piosenką "Witch-er Tarohoro".

Piosenkarka w ostatnim czasie mocno inwestuje w teledyski do swoich utwór, dzięki czemu są one na bardzo wysokim poziomie. Obecnie pracuje nad kolejną niespodzianką dla swoich fanów. W jej mediach społecznościowych pojawiają się kulisy nagrywania scen do nowego klipu. Część z nich kręcona jest nad jeziorem. Podczas pracy na planie doszło niestety do groźnego wypadku.

Justyna Steczkowska miała wypadek. Trafiła do szpitala

Justyna Steczkowska mocno zraniła nogę podczas kręcenia jednej ze scen. Konieczna okazała się wizyta w szpitalu, gdzie lekarze zszyli ranę gwiazdy.

– Mieliśmy rzeczywiście wypadek. Wyglądał groźnie i był groźny, bo tam było mnóstwo szkła. To był bardzo ambitny plan, teledysk, duża produkcja i moja niefrasobliwość, bo nie powinnam wchodzić na tę szafkę ze szkła, scenograf mnie ostrzegał, ale się uparłam i weszłam, bo wyglądało w kamerze spektakularnie. No i przez to po prostu szyba pękła, ponieważ inne było jej przeznaczenie – opowiedziała w rozmowie z Plejadą.

– Wpadłam, potłukłam się cała, musieli mnie zabrać do szpitala, założyć cztery szwy i to wszystko. Wciąż bardzo boli, ale kości całe i to jest najważniejsze – dodała wokalistka.

Teledysk, nad którym Justyna Steczkowska pracowała w ostatnich dniach, ma związek z premierą jej nowego albumu "WITCH Tarohoro", którego premiera przewidziana jest na jesień.

Co dalej z koncertami Steczkowskiej? "Cztery szwy, noga boli"

Serwis Pudelek.pl również skontaktował się z wokalistką. Zapytano ją o samopoczucie po wypadku. Reporter portal chciał dowiedzieć się również, co dalej z zaplanowanymi koncertami. Jak zapewniła Justyna Steczkowska, mimo dotkliwego bólu, będzie wciąż występowała i nie odwoła zaplanowanych występów.

"Dziękuję redakcji. Bardzo miło z waszej strony. Cztery szwy, noga boli, ale koncert wieczorem, więc zbieram się w sobie i wyruszam w drogę" – przekazała.

Czytaj też:
Straciła ciążę podczas koncertu. Dramatyczne wyznanie znanej piosenkarki
Czytaj też:
Znany artysta nagle odwołał koncert. Organizatorzy wściekli

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Plejada.pl, Pudelek.pl