Zaskakująca deklaracja znanej aktorki. Englert stoi jej na drodze

Zaskakująca deklaracja znanej aktorki. Englert stoi jej na drodze

Dodano: 
Grażyna Szapołowska, aktorka
Grażyna Szapołowska, aktorka Źródło:PAP / Rafał Guz
Grażyna Szapołowska wyznała, że tęskni za Teatrem Narodowym i chciałaby tam wrócić. Jest jedna przeszkoda.

statnio o Grażynie Szapołowskiej było głośno za sprawą jej zaangażowania w życie polityczne i licznych komentarzy uderzających w rząd Prawa i Sprawiedliwości. Niedawno pojawiła się na premierze nowego filmu "Napoleon" w reżyserii Ridley'a Scotta. Towarzyszyła jej wnuczka – Karolina Matej, która również wybrała ścieżkę aktorską i niedawno ukończyła Warszawską Szkołę Filmową. Podczas rozmowy z mediami obrażała Jarosława Kaczyńskiego i rozpływała się nad Donaldem Tuskiem.

W jednym z ostatnich wywiadów mówiła z kolei o złym stanie polskiego kina i swoim wypaleniu zawodowym. – Myślę, że dałam wiele z siebie i wiele dostałam od tego zawodu. W tej chwili jestem już trochę wypalona, zmęczona, za dużo się już nie udzielam, ale czerpię radość ze spotkań z publicznością – podkreślała w rozmowie z portalem "Kultura mody".

Aktorka zwolniona dyscyplinarne z Teatru Narodowego. Co mówiła o Janie Englercie?

Grażyna Szapołowska w latach 1977–1984 i 2004–2011 pracowała na etacie w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pracę straciła po tym, jak nie przyszła na spektakl "Tango" ze względu na udziału w nagraniu telewizyjnym programu rozrywkowego TVP2 "Bitwa na głosy", gdzie występowała jako jurorka. Otrzymała wówczas od dyrektora teatru Jana Englerta zwolnienie dyscyplinarne, w związku z czym skierowała sprawę do sądu.

– Nie lubię go, nie jest moim kolegą. Uważam, że dyrektor nie może doprowadzać do konfliktów, a usuwanie ludzi z pracy nie jest w porządku. Zadra, która powstała w sercu po zwolnieniu mnie z teatru, nadal trwa. Bardzo przeżyłam to wydarzenie, on zapewne też – mówiła o swoim przełożonym dla Onet Kobieta kilka lat po zwolnieniu z teatru.

– Nie żałuję, że wytoczyłam Englertowi proces sądowy. I choć przegrałam, to z czasem doszłam do wniosku, że może tak właśnie miało być – dodawała.

Grażyna Szapołowska chciałaby wrócić do teatru. Jest jeden warunek

Teraz mówi, że chętnie wróciłaby na deski teatru, któremu poświęciła dużą część życia, jednak nie w sytuacji, gdy dyrektorem pozostaje Englert.

– O tęsknię bardzo, tak. Ale to już tyle lat minęło, że powrót jest chyba niemożliwy. Dopóki ta dyrekcja się nie zmieni, nadziei nie mam żadnych – powiedziała aktorka w rozmowie z Plotkiem.

Czytaj też:
Nowe informacje o stanie zdrowia legendy telewizji. "Nie kojarzy faktów"
Czytaj też:
Jest nowy dyrektor TVP3. Po latach wraca do Telewizji Polskiej

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Plotek.pl