Sekstaśmy księcia Andrzeja i Billa Clintona. Nie wiedzieli, że Epstein nagrywa

Sekstaśmy księcia Andrzeja i Billa Clintona. Nie wiedzieli, że Epstein nagrywa

Dodano: 
Bill Clinton, były prezydent USA
Bill Clinton, były prezydent USA Źródło:PAP / Paweł Supernak
Jeffrey Epsteina miał potajemnie nagrywać sekstaśmy. Chodzi m.in. o księcia Andrzeja i Billa Clintona.

W 2019 roku amerykańska prokuratura federalna oskarżyła Jeffreya Epsteina o handel nieletnimi dziewczynami i molestowanie seksualne. Proces w tej sprawie miał się rozpocząć w czerwcu 2020 roku, jednak do niego nie doszło. Biznesmen w sierpniu 2019 zmarł w tajemniczych okolicznościach, rzekomo wieszając się w celi. Mężczyzna miał oferować młode dziewczyny swoim wpływowym przyjaciołom.

Kilka dni temu sąd federalny opublikował setki stron dokumentów w sprawie Jeffreya Epsteina i jego partnerki Ghislaine Maxwell. Ujawniono listę znanych osób powiązanych z miliarderem.

Miliarder miał nagrywać sekstaśmy. Są na nich m.in. książę Andrzej i Bill Clinton

Od czasu ujawnienia wspomnianej listy, do mediów przedostają się kolejne szczegóły związane z tym śledztwem. Z najnowszych fragmentów odtajnionych dokumentów sądowych wynika, że książę Andrzej, przedsiębiorca Richard Branson oraz Bill Clinton zostali potajemnie sfilmowani podczas seksu przez Jeffreya Epsteina.

Według zeznań Sarah Ransome, jednej z ofiar miliardera, Epstein miał regularnie nagrywać jej przyjaciółkę uprawiającą seks z wymienionymi wyżej mężczyznami.

Jak zaznaczyła, "Epsteina nie widać na żadnym materiale", ponieważ "był taki sprytny". Dodała, że jej znajoma dysponuje kopiami tych taśm, jednak nie ujawniła jej nazwiska.

"Kiedy moja przyjaciółka odbyła stosunek seksualny z Clintonem, księciem Andrzejem i Richardem Bransonem, Jeffery naprawdę kręcił sekstaśmy przy każdej możliwej okazji. Dzięki Bogu udało jej się zdobyć materiał filmowy, na którym można wyraźnie zidentyfikować ich twarze" – przekazała Ransome. Przyznała też, że widziała nagrania na własne oczy.

Gdzie znajdują się kompromitujące nagrania?

"Po dwóch godzinach rozmów z przyjaciółką, w końcu udało mi się ją przekonać, aby przesłała mi część nagrań wideo, które zachowała, przedstawiających wszystkich trzech mężczyzn. Osobiście mogę potwierdzić, że na własne oczy widziałam nagrania aktów seksualnych, na których wyraźnie można zidentyfikować Billa Clintona, księcia Andrzeja i Richarda Bransona odbywających stosunek seksualny z moją przyjaciółką" – pisała w mailach, które zanim wysłała do felietonistki Maureen Callahan w 2016 r.

Zastrzegła, że nie udostępni nagrań bez zgody swojej przyjaciółki.

"Utworzyłam kopię zapasową materiału filmowego na kilku pendrive'ach i bezpiecznie wysłałam je do różnych miejsc w całej Europie. Jest tylko jedna osoba, która wie, gdzie się znajdują, na wypadek, gdyby coś mi się stało przed publikacją materiału" – ujawniła Ransome.

Zgodnie z udostępnionymi dokumentami, kobieta miała później wycofać swoje zeznania, pisząc do Callahan, że "nie powinna była się z nią kontaktować i marnować jej czasu". Obrona Epsteina chciała ten fakt wykorzystać przed sądem, żeby dowieść, że kobieta jest "niewiarygodna" w charakterze świadka.

Lista znanych osób powiązanych ze sprawą Jeffreya Epsteina

Jednym z jego dobrych znajomych był książę Andrzej, syn królowej Elżbiety II i brat króla Wielkiej Brytanii. Arystokrata konsekwentnie zaprzeczał wcześniej, że korzystał z wyżej wymienionych "ofert".

3 stycznia sąd federalny opublikował setki stron dokumentów w sprawie Jeffreya Epsteina i jego partnerki Ghislaine Maxwell. Na liście wymieniono osoby, które były powiązane z posiadłością miliardera, książę Andrzej jest wśród nich. Z zeznań Johanny Sjoberg wynika, że miał położyć rękę na jej piersi, kiedy pozowali do grupowego zdjęcia z Virginią Giuffre, Jaffreyem Epsteinem i Ghislaine Maxwell. Inna kobieta kobieta oskarża go o zmuszanie do kontaktów seksualnych w czasie, kiedy była nieletnia. O podobne czyny oskarżany jest profesor Harvardu Alan Dershowitz.

Na liście figurują też amerykańscy politycy m.in. Bill Richardson i Donald Trump. Pojawia się na niej także francuski właściciel agencji modelek Jean-Luca Brunel, który według zeznań werbował dziewczyny do posiadłości Epsteina.

Co ciekawe, w domu miliardera w Palm Beach był widziany również Michael Jackson, jednak nie ma tam żadnych oskarżeń pod jego adresem. Podobnie jak w przypadku Billa Clintona, który również gościł i Epsteina.

Jak czytamy, na liście znaleźli się również Naomi Campbell, iluzjonista David Copperfield oraz słynny fizyk Stephen Hawking. Ten ostatni miał brać udział w nielegalnych procederach związanych z grupowym wykorzystywaniem nieletnich.

Czytaj też:
Sprawa Jeffreya Epsteina. Ujawniono listę znanych nazwisk
Czytaj też:
Handel ludźmi w Polsce. Alarmujące dane MSWiA

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: CNN