Kanał Zero wystartował w lutym 2024 r. Projekt Krzysztofa Stanowskiego szybko zyskał ogromną popularność. 1 lutego 2026 r. ruszy portal internetowy, który tworzyć będzie redakcja składająca się z kilkudziesięciu dziennikarzy. Obok portalu, tego samego dnia, ma też zacząć nadawać telewizja Kanał Zero TV. W związku z tym, że według przepisów telewizja powinna wystartować do stycznia 2026 roku, konieczny był wniosek do KRRiT o przedłużenie tego terminu. Decyzja w tej sprawie zapadła w środę.
KRRiT daje więcej czasu Kanałowi Zero TV
8 października Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji udzieliła koncesji satelitarnej spółce Kanał Zero TV Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie na rozpowszechnianie programu telewizyjnego o charakterze uniwersalnym pod nazwą "Kanał Zero TV". Jedynym udziałowcem jest Kanał Zero, a funkcję prezesa pełni Krzysztof Stanowski. Niedługo później, serwis Press.pl ustalił, że Kanał Zero TV planuje emisję satelitarną na częstotliwościach wykorzystywanych przez platformę Canal+. Założyciele kanału chcą, żeby operatorzy oferowali go na pozycji 0 pilotów telewizyjnych.
Przewodnicząca Agnieszka Glapiak podpisała dokument o udzieleniu koncesji 10 października. Przepisowo, kanał powinien rozpocząć nadawanie nie później niż trzy miesiące od daty uruchomienia koncesji, czyli na początku stycznia 2026 roku. W przypadku niedotrzymania tego terminu, regulator może wszcząć postępowanie w sprawie cofnięcia koncesji.
W związku z tym, że start Kanału Zero TV jest planowany na początek lutego, zwrócono się do KRRiT z wnioskiem z o wydłużenie tego czasu o miesiąc. Na tę prośbę przystała przewodnicząca Rady, choć jeden z jej członków Prof. Tadeusz Kowalski w rozmowie z Wirtualnemedia.pl wskazywał, że skoro autorzy wniosku koncesyjnego Kanału Zero TV wystąpili o zgodę na nadawanie w ciągu trzech miesięcy od otrzymania dokumentów, to powinni spełnić zobowiązania.
Czytaj też:
"Będzie mocne uderzenie". Stanowski ujawnia nazwiskaCzytaj też:
"Esbeckie metody". Dziennikarz skarży się na groźby po głośnej publikacji
