Andrzej Gajcy był dziennikarzem Onetu od 2016 roku, do redakcji dołączył wraz z Andrzejem Stankiewiczem, obaj przyszli do portalu tworzyć nowy dział polityczny. Jego współpraca z serwisem wydawanym przez Ringier Axel Springer Polska zakończyła się wiosną ubiegłego roku. Gajcy wcześniej współpracy m.in. z "Rzeczpospolitą", Polskim Radiem oraz Polską Agencją Prasową. Niedawno wraz z Michałem Rykowskim i Filipem Grudzińskim założyli kanał na YouTube – @letstalk_pl.
Na początku sierpnia okazało się, że były dziennikarz Onetu dostał pracę w Telewizji Republika. Informację tę jako pierwszy podał serwis Wirtualnemedia.pl, rozmawiając z Jarosławem Olechowski, szefem wydawców stacji. Ujawnił on, że Gajcy będzie miał swój autorski program, a także ma się pojawiać w innych formatach publicystycznych jako komentator bieżących wydarzeń.
Autorski program Andrzeja Gajcego w TV Republika
Jak przekazuje serwis Press.pl, od poniedziałku TV Republika emitować będzie program "Pierwsza rozmowa polityczna dnia", który poprowadzi Andrzej Gajcy.
Gajcy będzie rozmawiał z zaproszonymi gośćmi ze świata polityki. Jego program nadawany będzie w dni powszednie o godz. 6.50.
Jeszcze w sierpniu, w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, dziennikarz mówił o pracach nad tym projektem.
– Chcemy, żeby to był bardzo opiniotwórczy format, a jednocześnie telewizyjne show, które przyciągnie widzów – zarówno tych wiernych sympatyków Republiki, jak i oglądających z innych stacji telewizyjnych. To będzie audycja, jakiej dziś w polskiej telewizji, czy szerzej w mediach nie ma. Na razie nie mogę więcej zdradzić, ale na pewno będą zapraszani najważniejsi goście – zapowiedział.
Były dziennikarz Onetu w prawicowej stacji
Dziennikarz w sierpniu pytany przez Wirtualne Media o okoliczności transferu do TV Republika i powody przyjęcia takiej propozycji.
– Dołączam do Republiki, która jest dziś najczęściej oglądaną telewizją w naszym kraju. Z ogromną ciekawością rozpoczynam kolejny nowy rozdział dziennikarskiej kariery. Jeszcze jakiś czas temu myślałem, że ta kariera zakończyła się wraz z odejściem z Onetu. W zasadzie przez rok nie pracowałem dla żadnej redakcji, zająłem się pisaniem książek. Przez ten czas miałem takie poczucie, że dla takich dziennikarzy jak ja nie ma miejsca w obecnych polskich mediach. To nie był wcale okres, w trakcie którego redakcje zgłaszały się do mnie z wieloma ofertami. Natomiast już rok temu przyszła jedna propozycja i podchodziła właśnie od Republiki, pojawiła się tuż po ogłoszeniu mojego rozstania z Onetem. To było dla mnie duże pozytywne zaskoczenie – zdradził.
Gajcy przez ostatnich kilka miesięcy miał uzgadniać z Sakiewiczem szczegóły współpracy. Jak przyznaje, otwarcie na dziennikarzy, którzy nie są kojarzeni z prawicowymi mediami, "pokazuje, że Republika zmienia się na plus".
Czytaj też:
"Zbyt intymne", "Wstyd", "Oglądają to dzieci". Burza po pocałunkach kobiet w showCzytaj też:
Odpadła z show i dała upust emocjom. "Możemy wreszcie się schować"
