Szokujące sceny w kultowym teleturnieju TVP. Rozbił bank

Szokujące sceny w kultowym teleturnieju TVP. Rozbił bank

Dodano: 
Tadeusz Sznuk, prowadzący teleturniej "Jeden z dziesięciu"
Tadeusz Sznuk, prowadzący teleturniej "Jeden z dziesięciu" Źródło: TVP
W teleturnieju "Jeden z dziesięciu" padł kolejny historyczny wynik. Pan Artur popełnił tylko jeden błąd.

"Jeden z dziesięciu" to, cieszący się dużą popularnością, teleturniej nadawany przez Telewizję Polską od prawie 30 lat. Od samego początku prowadzi do Tadeusz Sznuk. Choć prowadzący widział już wiele w swoim programie, to jeden odcinek z 2023 roku mocno go zaskoczył. Zwycięzcą 140. edycji kultowego teleturnieju TVP "Jeden z dziesięciu" został Artur Baranowski. Uczestnik programu nie tylko go wygrał, ale również pobił historyczny rekord i odpowiedział na wszystkie pytania prowadzącego. Po trzech poprawnych odpowiedziach, każde pozostałe z 37 pytań brał "na siebie". Nie popełnił żadnego błędu i zdobył łącznie aż 803 punkty. To absolutny rekord, który sprawił że uczestnik teleturnieju znalazł się w nagłówkach artykułów na niemal wszystkich polskich portalach internetowych. Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali na Wielki Finał z jego udziałem. Niestety, z przyczyn losowych, Artur Baranowski w nim nie wystąpił. W drodze na nagranie odcinka... zepsuł mu się samochód.

Teraz "Jeden z dziesięciu" znowu znalazł się w nagłówkach portali.

Kolejny historyczny wynik w "Jeden z dziesięciu"

Wszystko za sprawą uczestnika teleturnieju, Artura Łasińskiego, który mocno zbliżył się do rekordu Artura Baranowskiego, zdobywając 802 punkty. Łasiński na co dzień jest pracownikiem międzynarodowej korporacji. Spektakularny wynik osiągnął w 15. odcinku 148. serii, wyemitowanym 24 kwietnia. Czyni go to jednym z najlepszych uczestników w historii programu.

Podczas finału Artur Łasiński popełnił tylko jeden błąd, myląc gigantopiteki z gadami. 37-latek wyznał, że od zawsze marzył o występie w finale programu. Zdradził także, że był to jego trzeci udział w "Jeden z dziesięciu". W 2020 r. wygrał 121. serię programu.

– Uważam, że najważniejsza jest koncentracja, refleks, ale przede wszystkim odwaga, żeby odpowiadać na pytania – stwierdził w materiale nagranym na potrzeby programu.

Artur Łasiński zmierzy się w wielkim finale z Dominikiem Rauerem, który zdobył 453 punkty. Pojedynek odbędzie się 5 maja na antenie TVP2.

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / TVP