Muniek Staszczyk z zespołu T.Love był jakiś czas temu gościem Telewizji Republika. W rozmowie z Anną Popek, w porannym programie "Wstajemy", mówił m.in. o swojej religijności i Janie Pawle II. Wizyta muzyka w stacji Tomasza Sakiewicza wywołała falę oburzenia wśród przeciwników PiS. W komentarzach w mediach społecznościowych jego fani nie kryli wściekłości w związku z tym, że ich idol zdecydował się na rozmowę w prawicowej telewizji. W związku z falą hejtu, artysta zdecydował się na oświadczenie w tej sprawie. Nieco później, w podcaście Bogdana Rymanowskiego, Staszczyk przyznał, że był zszokowany tym, co go spotkało.
Niespodziewany atak na gwiazdę TV Republika
Niespodziewanie, w styczniowym wywiadzie dla "Wprost", Muniek Staszczyk postanowił zmienić front i uderzyć w Telewizję Republika, a także dziennikarski warsztat Anny Popek.
– Ta pani Popek była zawodową dziennikarką śniadaniową, ale jak potem, po fakcie, przyjrzałem się telewizji, zainteresowałem, obejrzałem, to zobaczyłem poziom bardzo niski, prymitywny poziom dziennikarstwa – ocenił. – To było jak w mojej piosence "Pola": "Spiker z łapanki wciska kit, rozbudza narodowy mit". Nie wiedziałem, że to jest aż tak po chamsku, Telewizja Polska przy tym to była "soft machine" – dodawał lider T.Love.
Anna Popek wybacza Muńkowi Staszczykowi
W środowym programie "Wstajemy!" Telewizji Republika prowadząca Anna Popek nawiązała do nieprzyjemnej dla niej wypowiedzi muzyka. Prezenterka ogłosiła, że wybacza mu, ponieważ "działał pod presją". Nie wymieniła jednak jego nazwiska, określając go "pewnym muzykiem" oraz "tą osobą".
– To już tak puentując, tylko złą dziennikarką to nazwał mnie faktycznie tylko pewien muzyk. Ja o sobie myślę, że daje radę, ale nie będziemy wracać. Wybaczamy mu, bo wiemy, że działał pod presją. Także serdecznie pozdrawiamy tę osobę – powiedziała w programie Anna Popek.
Czytaj też:
Ten rysunek wywołał burzę. Jest decyzja KRRiT ws. TV RepublikaCzytaj też:
"A tam od razu przemoc". Awantura po słowach gwiazdy TV Republika