Jacek Szawioła od 10 lat występuje w "Gogglebox. Przed telewizorem" na antenie TTV, należącego do TVN Warner Bros. Discovery. W mediach społecznościowych wyznał, że odchodzi z programu. Powodem tej decyzji miała być dyskryminacja, której, jako homoseksualista, doświadczył na planie show. Głos w sprawie zabrała też produkcja programu, która zaprzecza wszelkim oskarżeniom.
Jacek Szawioła odchodzi z "Gogglebox". "Usłyszałem pytanie..."
O swoich doświadczeniach "Gogglebox. Przed telewizorem" napisał w poście na Instagramie.
"Wczoraj na planie jednego z programów doświadczyłem czegoś, co mnie głęboko poruszyło. Usłyszałem pytanie, czy mój makijaż mógłby być "mniej przegięty" i czy mogę go zmyć, nawet kosztem opóźnienia zdjęć. Jako 40-letni gej i gwiazda telewizji, która od lat walczy o zmianę postrzegania mniejszości w Polsce, takie słowa uderzyły mnie niczym policzek. Mój makijaż to nie tylko kolory i kreski. To część mojej tożsamości, forma wyrażania siebie i sprzeciwu wobec dyskryminacji, z którą mierzyłem się przez całe życie" – zaczął.
"To, że ktoś na planie w imieniu producenta, ośmielił się kwestionować mój wygląd, jest dla mnie niedopuszczalne. To pokazuje, jak wiele jeszcze pracy mamy przed sobą, aby osiągnąć prawdziwe, europejskie standardy, nie tylko na ekranie, ale i w relacjach międzyludzkich. Powiedziałem "nie". Bo najważniejsze jest, aby sprzeciwiać się niewłaściwym sytuacjom. Nawet jeśli oznacza to opóźnienie zdjęć i narażenie się na komentarze. Walka o równość i akceptację trwa dalej. I choć czasem spotykamy się z przeszkodami, wierzę, że wspólnie możemy stworzyć świat, w którym każdy czuje się swobodnie i może być sobą, bez względu na makijaż, orientację seksualną czy inne cechy" – dodał.
O "homofobicznych uwagach" pod swoim adresem mówił również w rozmowie z Party.pl. W związku z tą sytuacją postanowił odejść z programu, w którym od lat występował ze swoim byłym chłopakiem – Mariuszem Kozakiem.
– Nie wyobrażam sobie dalszego udziału w programie. Do wygaśnięcia umowy pozostanę jednak do dyspozycji produkcji. Dziwi mnie fakt, że takie uwagi na temat mojego wyglądu padły w trakcie nagrania programu dla stacji, która od lat promuje wartości tolerancji i otwartości – dodał.
Produkcja show TTV odpowiada na zarzuty o homofobię
Jak wynika z ustaleń serwisu Plotek, z show znika też ekranowy współtowarzysz Szawioły.
– Na razie jest za wcześnie, by mówić o mojej przyszłości w programie. O decyzji Jacka dowiedziałem się kilkanaście godzin temu. To, co mogę na pewno powiedzieć, to to, że sezon się zaraz skończy, bo zostały zaledwie trzy odcinki oraz to, że do końca tego sezonu, mnie na pewno nie będzie w "Gogglebox". Później zaczynają się wakacje i będę miał czas do przemyśleń. Jestem w stałym kontakcie ze stacją, więc zobaczymy, co czas przyniesie – zdradził serwisowi Mariusz Kozak.
Głos w sprawie zabrała również produkcja "Gogglebox".
– Stanowczo muszę zaprzeczyć wszelkim oskarżeniom, które padły w naszą stronę ze strony Jacka. Pytanie o zmianę makijażu było jednym z wielu zwyczajowych ustaleń przed nagraniem. Produkcja zaakceptowała decyzję Jacka i program został zrealizowany. TTV od zawsze głosił przesłanie różnorodności, niezależnie od płci, orientacji seksualnej czy wyznania. Jesteśmy zaskoczeni decyzją Jacka o odejściu z programu oraz tym, że dowiedzieliśmy się o tym z mediów. Oczywiście, szanujemy jego decyzję – skomentowała w rozmowie z Plotkiem producentka programu z ramienia Well Well Production.
Czytaj też:
Aktorka żałuje tego, co powiedziała w znanym show. "To był poważny błąd"Czytaj też:
Celebrytka wywołała burzę. "Ty się już zupełnie odkleiłaś"