"Udają, że nic się nie stało". Zwolniona prezenterka o nowych ludziach TVP

"Udają, że nic się nie stało". Zwolniona prezenterka o nowych ludziach TVP

Dodano: 
Dziennikarka Agnieszka Oszczyk
Dziennikarka Agnieszka Oszczyk Źródło:PAP / Wojciech Olkuśnik
Zwolniona z TVP Agnieszka Oszczyk zabrała głos ws. dziennikarzy, których zatrudniła nowa władza.

Agnieszka Oszczyk zniknęła z Telewizji Polskiej pod koniec 2023 r., w wyniku nagłych zmian przeprowadzonych przez nowe władze. Wcześniej pracowała w stacji przez 20 lat. Prowadziła m.in. program "Czym żyje świat" w TVP Polonia, "Alarm" czy "Świat nie jest taki zły" w TVP Gdańsk. Była też współprowadzącą programu "W kontrze" na TVP Info. Dziennikarka jest aktywna w swoich mediach społecznościowych. Teraz zabrała głos na temat nowych ludzi zatrudnianych w TVP. Padły gorzkie słowa.

Agnieszka Oszczyk zwolniona z TVP. Jak wyglądał ostatni dzień?

Prezenterka, w rozmowie z internautami, wróciła pamięcią do ostatniego dnia pracy w Telewizji Polskiej. Opowiedziała, jakie uczucia towarzyszyły jej, gdy usłyszała, że TVP Info zniknęło z anteny a ludzie nagle stracili dostęp do przekazywanych tam informacji.

– Doskonale pamiętam ten dzień, w którym prowadząc serwis informacyjny, siedząc w studiu i rozmawiając na Skype z gościem, usłyszałam w słuchawce głos realizatora wizji, który powiedział jedno krótkie zdanie: Dokończ serwis, ale nie ma nas już na antenie. Nie bardzo wiedziałam, co on ma na myśli – opowiadała.

– To się w Polsce jeszcze nie wydarzyło – stwierdziła, żeby po chwili dodać, że jednak się pomyliła. – O przepraszam, wydarzyło się. Internauci porównali tę sytuację do czasów, kiedy pewnego poranka dzieci czekając na "Teleranek", zobaczyły generała Jaruzelskiego – wyjaśniła.

– Widzowie zostali pozbawieni swojego prawa do informacji, zagwarantowanego konstytucją i to nie na chwilę, nie z powodu awarii, nie na kilka godzin, ale na wiele dni – mówiła dalej do swoich fanów.

Nowe twarze TVP. Była prezenterka nie gryzła się w język

W wyniku wprowadzonych zmian z Telewizji Polskiej zniknęła większość dotychczasowych dziennikarzy. Ich miejsce szybko zaczęły zajmować osoby głównie związane z TVP przed 2016 rokiem. W swoich mediach społecznościowych Agnieszka Oszczyk skomentowała również tę kwestę. Padły mocne słowa.

– Kto teraz włączy sobie jakikolwiek program w TVP, zobaczy, co się zmieniło. Nie mnie jest oceniać jakość, zawartość merytoryczną, profesjonalizm lub jego brak. 99 proc. prezenterów zostało odsuniętych od programów TVP. Te programy po prostu zniknęły. (...) Gdy po kilkunastu dniach zaczęły wracać, to prowadzili je już inni ludzie, ludzie zatrudnieni przez nowe władze TVP – mówiła.

– Ja naprawdę serdecznie gratuluję tym koleżankom i kolegom, którzy przyszli potem, usiedli na naszych miejscach i udają, że nic się nie stało, że jest ok. Gratuluję dobrego samopoczucia – dodała.

Czytaj też:
Nie chcą ujawnić zarobków nowej ekipy TVP. Będzie skarga do sądu
Czytaj też:
Rewolucja w kultowym show TVP. Zmienia się nie tylko prowadzący

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / Instagram