Pierwsze "Pytanie na śniadanie" po przejęciu TVP. Jak zachowali się prowadzący?

Pierwsze "Pytanie na śniadanie" po przejęciu TVP. Jak zachowali się prowadzący?

Dodano: 
Prowadzący "Pytanie na śniadanie" TVP 2 Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora
Prowadzący "Pytanie na śniadanie" TVP 2 Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora Źródło: PAP / Marcin Bielecki
"Pytanie na śniadanie" wyemitowano dziś, tak jak zwykle. Jak zachowali się prowadzący po zmianach w TVP?

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał w środę prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra. Niecałą godzinę po publikacji oświadczenia resortu kultury przestały nadawać stacje TVP Info i TVP3 (zamiast nich zaczęto emitować sygnał TVP1 i TVP2). Chwilę później padła też strona internetowa stacji, która przekierowuje obecnie na witrynę tvp.pl. W siedzibie Telewizji Polskiej pojawili się politycy Prawa i Sprawiedliwości, a także nowo wybrane władze spółki. Doszło do przepychanek.

Wieczorem, w studiu "Wiadomości", które pokazała Telewizja Republika, pojawili się m.in. Michał Rachoń, Bronisław Wildstein, prezes IPN Karol Nawrocki, szefowie TAI i "Wiadomości", a także reporterzy programu. Tymczasem o godz. 19.30 w TVP 1 oraz w TVP Info pojawił się krótki komunikat nowej ekipy, który wygłosił Marek Czyż.

"Pytanie na śniadanie" pierwszy raz po przejęciu TVP. Jak zachowali się prezenterzy?

W ostatnich tygodniach media donosiły o wielu zmianach personalnych w mediach publicznych. Spekulacje dotyczące zwolnień dziennikarzy dotyczyły głównie prowadzących serwisy informacyjne i programy publicystyczne. Okazuje się, że rewolucja kadrowa szykuje się również w sferze rozrywki. Według medialnych doniesień, pracę mogą stracić m.in. Przemysław Babiarz, Rafał Brzozowski czy Sławomir i Kajra.

Nie wiadomo również, co stanie się z obecnymi prowadzącymi program śniadaniowy "Pytanie na śniadanie" na TVP2. Wiele osób spodziewało się, że w czwartek rano program się nie ukaże. Stało się jednak inaczej.

O godzinie 7:31 Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora powitali widzów, nie dając po sobie poznać, że cokolwiek zmieniło się w redakcji.

W "Pytaniu na śniadanie" nie odnotowano wczorajszych wydarzeń. Prowadzący nawet się o nich nie zająknęli i rozmawiali z gośćmi programu m.in. o ciążowych mdłościach, staropolskich nazwach członków rodzin oraz... prognozie pogody zwiastującej deszcz.

"Dzień dobry w czwartek, 21. dzień grudnia, na pierwszym planie oczywiście bracia Budnikowie, a tu my, prowadzący – Tomaszewska, Sikora, Małgorzata, Aleksander. Kłaniamy się. "Pytanie na Śniadanie", jesteśmy z Państwem i dla Państwa" – powiedział Sikora na początku programu.

Czytaj też:
"Nowa władza to wróciłem". Gwiazdor sylwestra TVP zapomniał, z kim podpisywał umowę?

Prowadzący "Pytanie na śniadanie" TVP 2 Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora
Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Pudelek.pl