"Apeluję cały czas". Woźniak-Starak zwróciła się do prezydenta

"Apeluję cały czas". Woźniak-Starak zwróciła się do prezydenta

Dodano: 
Agnieszka Woźniak-Starak
Agnieszka Woźniak-Starak Źródło: PAP / Mateusz Marek
Związana ze stacją TVN prezenterka Agnieszka Woźniak-Starak zaapelowała do prezydenta Karola Nawrockiego ws. zakazu hodowli zwierząt na futra.

W niedzielę Agnieszka Woźniak-Starak była gościem porannego programu TVP 2 "Pytanie na Śniadanie". – Super tu być. Wczoraj tak próbowałam policzyć i minęło chyba 13 lat. Czuję się świetnie, jesteśmy w nowym budynku, który widzę pierwszy raz – przyznała prezenterka, która w przeszłości była jedną z prowadzących śniadaniowy program.

Głównym tematem rozmowy była działalność celebrytki na rzecz zwierząt. Opowiedziała o współpracy z fundacją "Otwarte Klatki" oraz nawiązała do głosowania w Sejmie nad zakazem hodowli zwierząt na futra. – Moją największą uwagę skupiło to, co wydarzyło się w piątek, bo stała się rzecz niesamowita, czyli głosowanie ponad podziałami nad ustawą o zakazie hodowli zwierząt na futra. To też ważne, że właśnie ponad podziałami – zauważyła Woźniak-Starak.

– To dla nas duże święto, kiedy Donald Tusk i Jarosław Kaczyński głosują ramię w ramię w sprawie tak ważnej dla społeczeństwa. Nie ma sensu, żeby maltretować zwierzęta, kto dzisiaj chodzi w futrach? Umówmy się, to już obciach. "Vogue" też się z tego wycofał – tłumaczyła.

Kontynuując temat ochrony praw zwierząt, Woźniak-Starak zwróciła się do prezydenta Karola Nawrockiego: – Teraz jest ważny moment. Wcześniej była ustawa o zakazie trzymania psów na łańcuchu, przy której również politycy głosowali ponad podziałami – znowu Jarosław Kaczyński razem z Donaldem Tuskiem. I te dwie ustawy wylądują teraz na biurku prezydenta. Panie prezydencie, apeluję cały czas – to są ważne dla nas wszystkich ustawy.

Koniec hodowli zwierząt na futra. Decyzja Sejmu

Za uchwaleniem nowelizacji zagłosowało 339 posłów, 78 było przeciw, a 19 wstrzymało się od głosu. Klub PiS mocno się podzielił – przepisy poparło 100 posłów, przeciwnych było 55, a 18 wstrzymało się od głosu. Przeciwko noweli był cały klub Konfederacji, czyli 15 osób. Nowelizacją zajmie się teraz Senat.

Nowelizację przygotowana poseł Małgorzata Tracz (KO). Pomysł został poparty przez posłów KO, Polski 2050 i Lewicy. Zakłada ona wprowadzenie bezwzględnego zakazu chowu i hodowli zwierząt futerkowych na futro z wyjątkiem królików, od momentu wejścia w życie ustawy – 14 dni od jej ogłoszenia.

Zgodnie z regulacją, przedsiębiorcy będą zobowiązani do wygaszenia swoich dotychczasowych działalności do 31 grudnia 2033 roku. Hodowcom mają przysługiwać odszkodowania od Skarbu Państwa za poniesioną stratę majątkową wynikającą z zamknięcia działalności. Wysokość odszkodowania zależeć będzie od średniego rocznego przychodu hodowcy oraz daty zakończenia działalności. Im później działalność zostanie zakończona, tym mniejsze ma być odszkodowanie.

Czytaj też:
Celebryci z TVN już to widzą
Czytaj też:
Celebryta w ogniu krytyki. "Najpierw pan gadał na TVN, a teraz pan wraca?"

Źródło: Sejm / "Pytanie na Śniadanie"