Skoro aktor wypowiada się o swoich rodakach „ostro”, to można oczekiwać samych pogłębionych refleksji. „W polskich szkołach nie zmieniło się nic od czasów, kiedy ja byłem uczniem. Tyle że teraz dzieciaki mają dwa razy więcej materiału do przyswojenia niż kiedyś i pięć razy mniej czasu na to. Program jest przeładowany. Politycy kłócą się o to, ile ma być klas w podstawówce, a przecież to jest sprawa drugorzędna. Czas zacząć rozwiązywać realne problemy” – postuluje Andrzej Zieliński znany z serialu „Na Wspólnej”. Według niego realnym problemem, którym należy się zająć, jest np. obowiązkowa lektura „Pana Tadeusza”. „Przecież zmuszanie do czytania »Pana Tadeusza« w siódmej klasie szkoły podstawowej to absurd. Każdy minister edukacji, który wyraził na to zgodę, powinien się poważnie zastanowić. To skutkuje zrażeniem dzieci do literatury na dekady” – przekonuje Zieliński, który
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.