Urządziła na swoim Instagramie sesję pytań i odpowiedzi, podczas której fani mogli pytać o wszystko. Jedna z użytkowniczek platformy zapytała więc o podejście aktorki do macierzyństwa, a dokładniej do poronienia i aborcji. „Czyli poronienie to trauma, a aborcja to superwyzwalający zabieg?” – zapytała, nawiązując do poprzednich wypowiedzi aktorki. Zborowska nie gryzła się w język. „Dokładnie tak, cymbalico” – odparła gwiazda. „A tak serio zastanawiam się, jak bardzo trzeba być głupim, żeby nie chcieć zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. Masakra. Ręce opadają. Wyzwalający zabieg. No, ku.wa, proste” – odpowiedziała. Na zakończenie Q&A celebrytka odniosła się do zaczepki internauty, który chciał dowiedzieć się, „dlaczego Zborowska nie lubi PiS” (a nie lubi, i to bardzo). „I tym optymistycznym akcentem idę spać, bo jak się odpalę, to nie zasnę” – podsumowała. Masakra.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.