NA PRÓŻNO II Natalia Siwiec, która pochwaliła się niedawno kupnem domu w Meksyku, opowiada, że nie zamierza w związku z tym prędko wracać do Polski i specjalnie za swoim krajem nie tęskni.
– Nie lubię tej aury, która teraz tam wisi – stwierdziła. Przy okazji jakaś fanka zapytała ją także o kwestię wiary i religijności. – Nie wyznaję żadnej religii. Moja jedyna religia to miłość – odpowiedziała. Zapomniała tylko dodać, że własna. Co widać i słychać na każdym kroku. Niezależnie od aury i kraju.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.