Trwa kryzys na granicy Polski z Białorusią. W Usnarzu Górnym w województwie podlaskim od kilkunastu dni przebywa grupa imigrantów, która w tej chwili, według informacji Straży Granicznej, liczy 24 osoby.
Sytuacja zaogniła polityczny konflikt w kraju. Politycy opozycji, wraz z częścią organizacji pozarządowych, domagają się wpuszczenia imigrantów na terytorium Polski i organizują dla nich pomoc. Strona rządowa odpowiada, że jej zadaniem jest strzec polskich granic i bezpieczeństwa Polaków, a cała sytuacja została wykreowana przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk stwierdził nawet, że Białoruś wypowiedziała Polsce wojnę hybrydową.
Do niecodziennego zdarzania w obozie imigrantów doszło we wtorek. Poseł Koalicji Obywatelskiej próbował przedrzeć się do koczujących ludzi. Został załapany przez strażników granicznych. Nagranie z rajdem Franciszka Sterczewskiego obiegło internet.
"Latał jak pasikonik"
Prowadzący program "W kontrze" na antenie TVP nie zostawili suchej nitki na pośle Sterczewskim.
– Zobacz, żeby tak było troszeczkę na wesoło, Pasikonik latał po łące niedaleko granicy białoruskiej – zapowiedział nagranie Jakimowicz. – Żeby to był pasikonik… – dodała Ogórek.
– Ojej, przewrócił się – relacjonował Jakimowicz. – A ta torba z tego dużego sklepu, to jest taki oblig, element obowiązkowy? – pytała Ogórek.
Prowadzący stwierdził wtedy, że takie torby najczęściej noszą stylistki i influencerki zajmujące się moda.
– Ale ty chcesz powiedzieć, że Franek Sterczewski Jachirę ubiera? – pytała Ogórek, nawiązując do innej posłanki KO, która również pojechała ratować imigrantów. – Nie wiem, nie wiem, ale latał jak pasikonik – uciął jej kolega.
Czytaj też:
"Nie wybaczę tego, nigdy!". Jakimowicz grzmi w TVP po obejrzeniu nagraniaCzytaj też:
"A nie... to mi się śniło". Ogórek szydzi z Rusin na antenie TVP