Kilka dni temu pojawiły się doniesienia medialne dotyczące decyzji prezydenta Karola Nawrockiego. Jak informowała "Rzeczpospolita", w tym roku w Pałacu Prezydenckim nie odbędą się uroczystości związane z Chanuką. Do przedstawicieli społeczności żydowskiej nie wysłano zaproszeń, a Biuro Mediów i Listów Prezydenta nie odpowiedziało na pytania dziennikarzy w tej sprawie. Gazeta podała, że prezydent może uważać, iż organizacja Chanuki w Pałacu Prezydenckim nie spotkałaby się z aprobatą jego elektoratu.
Jeszcze w czasie kampanii prezydenckiej Karol Nawrocki zapowiadał, że nie zamierza obchodzić Chanuki. – Ja swoje przywiązanie do wartości chrześcijańskich traktuję poważnie, więc obchodzę święta, które są bliskie mojej osobie – mówił w RMF FM. Rezygnacja z uroczystości oznacza zerwanie z tradycją zapoczątkowaną przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego i kontynuowaną przez Andrzeja Dudę.
Nie będzie Chanuki. Agata Passent grzmi na prezydenta: Przestraszył się malutkiego gaśniczego
Do doniesień odniosła się w mediach społecznościowych dziennikarka i felietonistka Agata Passent.
"Z wielu powodów trwa dla mnie najbardziej ponura Chanuka od dekad. Wiadomo, że mizerna nisza obchodzi to święto w Polsce, więc nigdy nie miałam złudzeń, że ktoś zauważa tę mniejszość wśród innych Polaków" – zaczęła swój wpis.
"Lecz jestem kompletnie zaskoczona, że pan prezydent odwołał zapalanie chanukowych świec w pałacu. Po pierwsze to mężczyzna wysportowany, postawny — na trudne czasy, gdy liczą się też argumenty siły. Tymczasem przestraszył się malutkiego gaśniczego. Po drugie miał być patriotą stawiającym opór rosyjskiej agresji. Szybko poszło" – oceniła.
"Na szczęście jestem optymistką i wierzę, że oliwy nam jeszcze starczy na wieki. Nie ma co się obrażać – duży chłop nie zawsze równa się odważny i uczciwy. Trzymajmy się naszych światełek" – dodała na koniec.
instagramCzytaj też:
Afera ze świecami chanukowymi. Wpis słynnego aktora wywołał falę komentarzyCzytaj też:
Nie będzie Chanuki w Pałacu Prezydenckim? Ambasador USA reaguje
