"Nie rozumiem fenomenu". Polska celebrytka o filmie, którym zachwyca się świat

"Nie rozumiem fenomenu". Polska celebrytka o filmie, którym zachwyca się świat

Dodano: 
Pisarka Blanka Lipińska
Pisarka Blanka Lipińska Źródło: PAP / Mateusz Marek
Blanka Lipińska podzieliła się niepopularną opinią na temat hitu Netfliksa. "Dojrzewanie" jej nie zachwyciło.

13 marca na platformie streamingowej Netflix pojawił brytyjski miniserial "Dojrzewanie" ("Adolescence"). Obraz wywołał poruszenie wśród widzów na całym świecie, wywołując burzliwe dyskusje na temat wychowania dzieci, źródeł przemocy i wolności słowa.

Popularność dzieła Jacka Thorne'a i Stephena Grahama stanowi zagadkę dla Blanki Lipińskiej, autorki serii "365 dni", którą również zekranizował Netflix.

Blanka Lipińska o hicie Netfliksa: Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego serialu

Autorka "365 dni" obejrzała, bijącą wszelkie rekordy, produkcję i przyznała, że jest pod wrażeniem pracy kamery i gry aktorskiej Owena Coopera, ale sam serial nie zrobił na niej dużego wrażenia.

"Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego serialu i zachwytu nad nim. Dwa jasne punkty to sposób kręcenia, trudny i wymagający ogromu pracy by wyglądał jak mastershot i gra aktorska tego chłopaka. I tyle. A na końcówce to już chyba pomysłu im kompletnie zabrakło. No nie. Może nie taki głęboki i wydumany, ale na bank lepszy, jest "W obronie syna" na Apple TV – polecam" – napisała na Instagramie Lipińska.

"Dojrzewanie" bije rekordy na całym świecie

"Dojrzewanie" zebrało doskonałe recenzje i szybko zostało okrzyknięte najlepszym serialem 2025 roku, przez wiele tygodni utrzymując się jednocześnie jako najchętniej oglądany film na platformie w kilkudziesięciu krajach świata. W Wielkiej Brytanii "Dojrzewanie" w ciągu pierwszych czterech dni osiągnęło imponujące 24,3 miliona wyświetleń, a po dwóch tygodniach liczba wzrosła do 66,3 miliona – ustanawiając nowy rekord Netfliksa dla miniserialu.

W czteroodcinkowym miniserialu główną rolę gra debiutujący 14-letni aktor – Owen Cooper. Wciela się w postać 13-letniego Jamiego Millera. Na planie towarzyszy mu grający rolę ojca Stephen Graham – ceniony aktor charakterystyczny. Nastoletni bohater produkcji zostaje aresztowany pod zarzutem zamordowania koleżanki ze swojej szkoły, a sprawa wywraca do góry nogami życie przeciętnej rodziny. Wszyscy próbują zrozumieć, jak mogło dojść do takiej tragedii. Serial Netfliksa opiera się na jednym ujęciu w każdym z czterech odcinków, co sprawiło, że praca na planie wyglądała inaczej niż przy standardowych produkcjach.

Czytaj też:
Kultowe postaci wracają na ekran. Nowa historia
Czytaj też:
Ten serial bije rekordy na całym świecie. Będzie kolejny sezon?

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / Instagram