Elżbieta Zapendowska jest cenioną ekspertką od emisji głosu. Szerszej publiczności dała się poznać jako jurorka w programach typu talent-show, takich jak "Idol", "Jak oni śpiewają" czy "Must Be the Music". Jakiś czas temu Zapendowska wyznała, że traci wzrok. Kilka miesięcy temu, w rozmowie z dziennikiem "Fakt", opowiedziała o problemach z podstawowymi codziennymi czynnościami, takimi jak pranie, sprzątanie czy gotowanie. Była gwiazda Polsatu nie widzi już niemal niczego.
Elżbieta Zapendowska straciła wzrok. "Trzeba sobie dawać radę"
Teraz, w rozmowie z serwisem Plejada, Elżbieta Zapendowska przekazała najnowsze wieści o stanie swojego zdrowia. O przykrych dolegliwościach opowiedziała, z właściwym dla siebie, dystansem i poczuciem humoru.
– Jest dobrze, ale kierunek życia to już sosnowa deseczka, czyli "piórnik". Tak to jest w tym wieku, tylko taka droga, chociaż mówię to z uśmiechem – stwierdziła Zapendowska.
Gwiazda Polsatu przyznała, że podchodzenie do choroby z dystansem pomaga jej w pogodzeniu się z tym, co ją spotkało.
– Ja tak zawsze mówię, więc nie widzę powodu, żeby mówić inaczej. Muszę mieć dystans do siebie, bo inaczej bym zwariowała – stwierdziła. – Ze wzrokiem już lepiej nie będzie. Jest, jak jest. Nie odróżniam już chłopa od baby, ale nie szkodzi, trzeba sobie dawać radę i jakoś się dokulać – dodała była jurorka "Idola".
Elżbieta Zapendowska ponownie wspomniała również o ogromnej pomocy, jaką otrzymuje od swojego osobistego asystenta i przyjaciela od lat – Konrada. Mężczyzna wspiera ją w codziennych czynnościach.
– Na szczęście, mam pomoc. Zewsząd. Bez pomocy nie dałabym sobie rady, ale jest ok. Jest wsparcie, więc w porządku. Byle do wiosny! – podkreśliła w rozmowie z Plejadą.
Czytaj też:
Afera wokół festiwalu znanego muzyka. "Ale rozczarowanie!"Czytaj też:
Syn Elona Muska w gabinecie Donalda Trumpa. Chłopiec skradł show