Niepokojący wpis celebrytki. "Proszę, módlcie się o mnie"

Niepokojący wpis celebrytki. "Proszę, módlcie się o mnie"

Dodano: 
Modelka Caroline Derpienski
Modelka Caroline Derpienski Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Caroline Derpieński opublikowała niepokojący wpis. Pisze o przemocy w związku i prosi fanów o modlitwę.

Kilka miesięcy temu Krzysztof Stanowski postanowił przyjrzeć się bliżej sylwetce kontrowersyjnej celebrytki – Caroline Derpienski. Samozwańcza "dollarsowa królowa" "ikona Polaków" i "polska Paris Hilton" narobiła sporo zamieszania w polskim show biznesie, udzielając kontrowersyjnych wywiadów, w których bez ogródek opowiada o swoim luksusowym życiu w Miami i pracy modelki. Tworząc nowy film, Stanowski specjalnie udał się na Florydę, gdzie zobaczył się ze znaną influencerką. W opublikowanym na Kanale Zero materiale opowiedział również, kim jest jej partner – to nie latynoski miliarder "Dżak", a starszy od niej o ponad 40 lat, Krzysztof Porowski.

Niepokojący wpis Caroline Derpieński. Pisze o przemocy w związku i prosi o modlitwę

Choć zazwyczaj Caroline Derpieński opowiada o swoim partnerze w samych superlatywach, to tym razem celebrytka podzieliła się zdjęciem, na którym widać jej zapłakaną, pozbawioną makijażu twarz. Niepokojący jest również opis, którym opatrzyła fotografię.

"W przemocowym związku od pięciu lat. Nie potrafię już dłużej udawać. Proszę, módlcie się o mnie. Kocham całym sercem" – napisała.

Do tej pory nie pojawił się jej szerszy komentarz na ten temat.

Kim jest partner Derpieński? W tle kryminalna przeszłość

Według ustaleń Stanowskiego, w 2000 roku polski przedsiębiorca, z którym związana jest Caroline Derpieński, został zatrzymany przez UOP za gigantyczne wyłudzenia VAT i ZUS, a także był zamieszany w tzw. śląską aferę korupcyjną. Sąd prowadził tę sprawę przez 7 lat, a biznesmen spędził w areszcie 2 lata. Dopiero w 2015 roku sąd orzekł, że jest niewinny. Za niesłuszną odsiadkę otrzymał od państwa odszkodowanie w wysokości prawie 4 milionów złotych. To nie wszystko, polski biznesmen, który w latach 90. figurował na listach najbogatszych Polaków, domaga się od państwa kolejnych pieniędzy.

"W 2015 r. otrzymał zadośćuczynienie za niesłuszny areszt, w którym spędził aż 2,5 roku w wysokości 300 tys. zł, a niespełna półtora roku temu kolejne około 3 mln 400 tys. zł. Z tym wyrokiem nie zgadza się ani Porowski, który twierdzi, że to za mało, ani prokuratura, która uważa, że to za dużo. Będziemy mieć więc dogrywkę, ale nie zmienia to faktu, że te pieniądze już są na koncie i można je trwonić na przykład na klapki Hermesa" – przybliża Stanowski.

Porowski poprosił Stanowskiego o nie pokazywanie wizerunku. Chciał nawet, aby pominięto go w dokumencie. "Zjedliśmy dwie kolacje i obiad, przegadaliśmy kilka godzin. Jest osobą, która stoi za Karoliną Derpieńską i popycha ja w tę stronę, żeby była popularna, dlatego nie ma Karoliny bez Krzysztofa" – twierdzi w dokumencie Stanowski.

Z filmu Krzysztofa Stanowskiego dowiadujemy się także, że partner Caroline Derpieński miał zostać skazany na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata za fałszowanie dokumentów, które były podstawą do przyznania mu kredytu na kwotę kilkudziesięciu milionów dolarów.

Ze śledztwa wynika też, że Krzysztof ma luksusową willę, która znajduje się w Międzybrodziu Żywieckim. W Stanach Zjednoczonych mężczyzna mieszka jednak w skromnym szeregowcu.

Czytaj też:
Stanowski zniknął z programu Kanału Zero. Zgarniał najwięcej odsłon
Czytaj też:
Znanej dziennikarce puściły nerwy. "Jesteś starym, patriarchalnym dziadem"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / Instagram