"Wstyd! Smutek! Zażenowanie!". Janowski odpowiada byłej gwieździe TVP

"Wstyd! Smutek! Zażenowanie!". Janowski odpowiada byłej gwieździe TVP

Dodano: 
Prezenter Robert Janowski
Prezenter Robert Janowski Źródło: PAP / Mateusz Marek
Robert Janowski zareagował na to, co powiedziała o nim Izabela Krzan. Oskarżył dziennikarkę o hejtowanie.

W ostatnich latach w programie "Jaka to melodia?" zaszło wiele zmian. Po przejęciu władzy przez Jacka Kurskiego, z muzycznego formatu odszedł Robert Janowski, a na jego miejscu pojawił się Norbi. Potem wokalista jednak wymienił się rolą z Rafałem Brzozowskim, który prowadzi kultowy format TVP już od pięciu lat. Piosenkarz został jednak zwolniony z roli gospodarza show. Jak przekazywał już pod koniec stycznia serwis Plejada, propozycję prowadzenia "Jaka to melodia?" otrzymał poprzedni gospodarz show – Robert Janowski. Janowski był jednak zobowiązany kontraktem z Polsatem. Chodzi o rolę jurora w 20. sezonie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Nie mógł więc od razu pojawić się w "Jaka to melodia?". Według medialnych doniesień, wróci do TVP we wrześniu.

Izabella Krzan uderza w Roberta Janowskiego. "Znam wiele nieprzyjemnych historii"

Izabela Krzan, która po odejściu z TVP pracuje w Kanale Zero Krzysztofa Sanowskiego, podczas przeglądu prasy, odniosła się do doniesień o powrocie Roberta Janowskiego do TVP.

– Znam wiele nieprzyjemnych historii odnośnie pana Janowskiego od współpracowników, którzy mówią, że był bardzo niesympatycznym człowiekiem i z tego, co usłyszałam także, powiedział, że nie wejdzie do garderoby po Rafale Brzozowskim, dopóki nie zostanie ona oczyszczona i wyremontowana – stwierdziła. – Ja tego człowieka prywatnie nie znam, ale tak dużo informacji usłyszałam od osób, które pracują w Telewizji Polskiej od lat 20, że wydaje mi się, że może tu być ziarno prawdy – dodawała.

Janowski odpowiada byłej gwieździe TVP. "Nie wiem, nie znam, ale się wypowiem"

Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych Robert Janowski. Ocenił wypowiedź Krzan w kategorii hejtu.

"Jak powstają plotki, czyli "nie wiem, nie znam, ale się wypowiem". Tak rodzi się HEJT! "Drogi zawodowe Izabelli Krzan i Roberta Janowskiego NIGDY się nie przecięły". To prawda. Nie mieliśmy przyjemności się spotkać. Nie znam pani Izabelli, nie pracowaliśmy razem, nie dane nam było nawet minąć się gdzieś na korytarzu w TV. Jako widz mogę jedynie powiedzieć, że wydawała się profesjonalna i bardzo lubiana w tej profesji" – zaczął swój post.

"Sam, wykonując zawód, który cieszy się publicznym zaufaniem, staram się być w pracy rzetelny, prawdziwy, otwarty. W życiu – przyzwoity. Wiem, na czym polega i czym "żyje" internetowy świat, ale podchodzę do tego z przymrużeniem oka. Dzielę się swoją twórczością, planami zawodowymi, czasem pochwalę się rodziną i przyjaciółmi. Unikam przepychanek, nie komentuję, nie plotkuję, a już na pewno nie pochwalam agresji i słów nienawiści. Nie wiem, nie znam, więc się NIE WYPOWIADAM! Jest tyle zła na świecie, hejt w internecie sięgnął zenitu. Bo można, bo wydaje się anonimowy, bo, w większości przypadków, jest bezkarny" – podkreślał.

"My więc, osoby tzw. publiczne, powinniśmy dawać dobry przykład, "równać w górę", mnożyć radość i nie dzielić. Bez względu na wszystko, NIE DZIELIĆ! "Podobno", "słyszałam, że", "chodzą plotki, jakoby" itd., itp. Od tego zazwyczaj zaczyna się HEJT, który NIGDY nie jest niewinny. Bo nie wiemy, kim jest ofiara, jakim jest człowiekiem, jaką ma konstrukcję psychiczną. Zaczyna się od kilku takich słów, a kończy, niejednokrotnie, tragicznie. Nam, osobom publicznym, nie wolno więcej. Wolno nam dokładnie tyle samo, ile każdemu człowiekowi. A czasami o jeden krok mniej. Bo wystawieni jesteśmy na ocenę. Pani Izabella postanowiła ocenić się sama. Bo zawsze, i będę to podkreślał za każdym razem, ZAWSZE mowa nienawiści świadczy TYLKO o jej autorze. Tylko HEJTER ponosi odpowiedzialność. Tylko HEJTER jest winny. I tylko HEJTER powinien za to odpowiedzieć. Wstyd! Smutek! Zażenowanie! – dodał na koniec.

facebookCzytaj też:
Była gwiazda TVP uderza w znanego prezentera. "Znam wiele historii"
Czytaj też:
Zwolniono wszystkich jurorów znanego show TVP. Wracają dawne gwiazdy stacji