"Byłem ćpunem, waliłem kokę co 6 minut". Były gwiazdor TVN znowu szokuje

"Byłem ćpunem, waliłem kokę co 6 minut". Były gwiazdor TVN znowu szokuje

Dodano: 
Filip Chajzer
Filip Chajzer Źródło: PAP / Stach Leszczyński
Filip Chajzer stanie do walki w ramach Fame MMA. Na gali mówił o swoich problemach z narkotykami.

O Filipie Chajzerze jest od jakiegoś czasu głośno w mediach. W ostatnich tygodniach światło dzienne ujrzały nieprawidłowości dotyczące jego fundacji "Taka Akcja". Po fali negatywnych komentarzy, były gwiazdor TVN-u poinformował, że na stałe wyprowadza się z Polski i przenosi do nowego domu w Hiszpanii.

Tymczasem niedawno do mediów trafiła informacja, że Chajzer weźmie udział w walce na jednej z gal freak fightowych. – Dostałem taką propozycję i aktualnie prowadzone są rozmowy. (...) Freak fighty to dla mnie coś zupełnie nowego i chciałbym spróbować w nich swoich sił, podobnie jak było to w przypadku mojego występu w "Tańcu z Gwiazdami". Nic nie wiedziałem o tańcu, a było bawiłem się fenomenalnie. Teraz będzie mniej grzecznie – powiedział prezenter w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onetu. Zaznaczył, że "bardzo by się cieszył", gdyby to influencer Książulo stanął z nim do walki.

Filip Chajzer będzie się bił w Fame MMA. Znamy przeciwnika

22. gala freak fightowej federacji Fame MMA zbliża się wielkimi krokami. W tej edycji celebryci będą mieli okazję bić się w klatce, która stanie na Stadionie Narodowym. 15 lipca, podczas konferencji przed galą, oficjalnie ogłoszono, że w oktagonie zobaczymy Filipa Chajzera. Jego walka odbędzie się 31 sierpnia. Byłej gwieździe TVN-u nie udało się jednak sprowokować Książula, więc zmierzy się z youtuberem o pseudonimie Gimper.

Chajzer na konferencję wszedł uśmiechnięty, a w ręku trzymał bukiet kwiatów, który wręczył rywalowi. Był to prezent urodzinowy dla jego dziewczyny – Sheyi.

Chajzer wyznaje: Byłem ćpunem, waliłem kokę co 6 minut

Filip Chajzer postanowił wykorzystać galę freak fightów, aby podzielić się wyznaniem o swoich problemach z narkotykami.

– Chciałbym wykorzystać platformę Fame MMA do powiedzenia dla mnie czegoś turbo istotnego. Wiem, że moje życie już nie będzie takie samo, tego będzie dużo, ale wiem, że powinienem i chcę stanąć w prawdzie. (...) Byłem ćpunem. Waliłem kokę, hardkorowo. W najtrudniejszym momencie co 6 minut. Taki mój interwał. Każda sekunda staje się wiecznością, to jest tak totalne g*wno – mówił Filip Chajzer podczas konferencji Fame MMA.

– Moi drodzy, jestem tutaj po to, żeby powiedzieć, że to nie jest walka z przeciwnikiem. To jest walka o siebie, o swoje życie, o moje życie. Ja nie pizgałem moi drodzy koki po klubach, po imprezach. Nie, w smutku k*rwa. W domu. Przy zamkniętych żaluzjach. Jestem tu po to, żeby powiedzieć dzieciakom: "Nie dotykajcie się tego szajsu". Piszę o tym książkę. (...) 80 proc. ląduje w piachu, 20 proc. z tego w wychodzi. Ja z tego wyszedłem i jestem bardzo wdzięczny i Fame MMA i tobie Gimper, że zgodziłeś się na tę walkę. Bardzo dziękuję, to dalej nie jest walka z tobą, tylko walka z samym sobą – dodał.

Czytaj też:
Nowa śniadaniówka hitem w TV Republika. Mocny wynik
Czytaj też:
Kolejne zarzuty wobec fundacji Chajzera. "Smutne to i bardzo słabe"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Pudelek.pl