Kasia Tusk od lat robi karierę jako influencerka i blogerka modowa. Córka obecnego premiera Polski jest autorką znanego profilu Make Life Easier. Dzieli się na nim nie tylko wskazówkami dotyczącymi mody, ale również poradami na temat aranżacji wnętrz, podróży oraz przepisami kulinarnymi. Ma również własną linię ubrań MLE Collection. Na swojej stronie i w mediach społecznościowych rzadko odnosi się do swojego życia prywatnego, jeszcze rzadziej do polityki. Tym razem zdecydowała się na wyjątkowo szczerą wypowiedź na Instagramie, dotyczącą jej rodzinnych relacji.
Kasia Tusk o relacji z mężem. O ponad 5 lat nie byli sami
Wygląda na to, że Kasia Tusk chciała pokazać swoim obserwatorom, że również ona zmaga się z problemami szarych obywateli. Choć jej życie wygląda z pozoru na idealne, co chętnie pokazuje na pastelowych kadrach, w otoczeniu drogich przedmiotów, ubrań i szczęśliwej rodziny, to tym razem odeszła od standardowej narracji. W relacji zamieszczonej na swoim kanale Make Life Easier ze swoimi fanami podzieliła nieco mniej idylliczną wizją swojej codzienności. Zaczęła niewinnie od swojej fryzury, przyznając, że czasem nie ma czasu na stylizację i wychodzi z domu w nieidealnej fryzurze.
"Bardzo nie lubię siebie w związanych włosach, więc jeśli spotkaliście mnie kiedyś na mieście w kitku, to znaczy, że nie planowałam tego dnia wychodzić do ludzi, ale jednak coś mnie do tego zmusiło" – pisze Kasia Tusk na Instastories.
Zaraz potem córka premiera przeszła do nieco poważniejszego tematu. Blogerka, która jest matką dwóch córek i żoną Stanisława Cudnego, poruszyła wątek relacji z mężem.
"Od czasu pierwszego porodu (tj. pięć i pół roku) ani razu nie udało nam się z mężem, spędzić we dwoje więcej niż 12 godzin dziennie, nie mówiąc już o weekendzie. Dzieci rozgrywają nas koncertowo, a my się dajemy" – stwierdziła wprost Kasia, czym zaskoczyła nieprzyzwyczajonych do takich wyznań fanów.
Czytaj też:
Dokonał niemożliwego w "1 z 10". Wystąpi w innym programieCzytaj też:
Szokujące doniesienia o kultowym programie TVP. Koniec legendy?