Kto będzie reprezentował Polskę na Eurowizji? Wyciekła lista

Kto będzie reprezentował Polskę na Eurowizji? Wyciekła lista

Dodano: 
13-letnia Sara James
13-letnia Sara James Źródło: YouTube / America's Got Talent
Do mediów wyciekła rzekoma lista muzyków, którzy mają rywalizować o występ na Eurowizji 2025.

Wielki finał Eurowizji 2024 odbył się w sobotę 11 maja. Zwycięzcą konkursu okazał się reprezentant Szwajcarii – Nemo, czyli Nemo Mettler, który deklaruje się jako "osoba niebinarna". Kolejny, 69. Konkurs Piosenki Eurowizji, zorganizowany zostanie w kraju zwycięzcy, a konkretnie w Bazylei.

Polscy kandydaci, którzy chcą powalczyć w konkursie, mogli wysyłać swoje zgłoszenia do 4 grudnia. O tym, kto zakwalifikował się do polskich preselekcji na Eurowizję, dowiemy się oficjalnie 14 stycznia 2025 roku.

Kto będzie reprezentował Polskę na Eurowizji 2025? Wyciekła lista kandydatów

Według nowych zasad, wokaliści mają zakaz informowania opinii publicznej o zgłoszeniu swojej kandydatury. Mimo to, w kuluarach od dawna krąży nazwisko Justyny Steczkowskiej. Piosenkarka w ubiegłym roku, zaledwie jednym punktem, przegrała rywalizację z Luną. To jednak nie wszystko. Jak donosi Pudelek.pl, w sieci pojawiła się właśnie rzekoma lista artystów, którzy mają wziąć udział w preselekcjach.

Znaleźli się na niej, oprócz Justyny Steczkowskiej, także: Sonia Maselik, Daria Marx, Marien, Chrust, Sara James, Kuba Szmajkowski, Sw@da, Dominik Dudek oraz Tynsky.

Jeżeli lista okaże się prawdziwa, to wymienieni artyści 14 lutego zmierzą się na scenie w siedzibie TVP.

Wiśniewski ostrzega Steczkowską. Chodzi o udział w konkursie

O komentarz do możliwej kolejnej próby ze strony Justyny Steczkowskiej został niedawno poproszony inny znany muzyk, z eurowizyjnym doświadczeniem – Michał Wiśniewski. Co ciekawe, miał na to raczej sceptyczne spojrzenie. Lider Ich Troje stanowczo odradził wokalistce udział w konkursie.

– W przypadku Steczkowskiej, która jest jedna z najbardziej zawodowych polskich wokalistek, to kiedy ona startowała, to była w innym miejscu. Dziś być może tego potrzebuje. Ja na jej miejscu bym tego nie robił, bo Eurowizja może tylko zdewaluować, a ona jest – zaryzykowałbym – najbardziej zawodową dziewczyną, jeśli chodzi o kreację sceniczną – stwierdził w rozmowie z Pomponikiem.

– Ludzie się nie potrafią zachować w komentowaniu Eurowizji. Nie zdają sobie sprawy, kim jest Justyna Steczkowska. (...) Większość będzie podawać za przykład, że "ty już byłaś i przegrałaś". Ona nie przegrała, bo bardzo zawodowo zaprezentowała nasz kraj. Po prostu nie udało się wygrać – dodał.

Czytaj też:
Burza po nowym programie TVP. "Wyszła żenada"
Czytaj też:
Kanały "wielkiej czwórki" tracą widzów. TV Republika awansuje do czołówki

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Pudelek.pl