Od chwili, gdy Taylor Swift pojawiła się na rynku muzycznym, minęło już 18 lat. W tym czasie piosenkarka wypracowała 10 złotych albumów, 46 nominacji, 12 nagród Grammy. Zarobiła też ponad miliard dolarów. Ma 35 lat, a już postrzegana jest jako "fenomen kulturowy", który studenci analizują na najlepszych amerykańskich uniwersytetach. Jej kariera ma wymiar globalny, a koncerty wyprzedają się w ciągu kilku minut.
Gwiazda jest teraz w trakcie światowej trasy koncertowej "The Eras Tour". W najbliższych dniach pojawi się w Polsce. Ze względu na ogromne zainteresowanie, Taylor Swift zagra w naszym kraju aż trzy koncerty. Pojawi się 1, 2 i 3 sierpnia na Stadionie Narodowym w Warszawie. Gościem specjalnym na występach wokalistki będzie grupa Paramore.
Taylor Swift w Warszawie. Ceny za nocleg poszybowały w górę
Wydarzenie przyciągnie do stolicy wielu fanów artystki, co mocno przełoży się na ceny noclegów. W rozmowie z Business Insider Adrian Barwicki, prezes Rentujemy.pl, przyznał, że będzie to "najważniejsze wydarzenie w tym roku, jeśli chodzi o najem krótkoterminowy".
Ekspert zaznaczył, że nie ma już dostępnych miejsc noclegowych w pobliżu Stadionu Narodowego, pomimo tego, że ceny sięgały granic absurdu. Najdroższe z apartamentów w Warszawie były wystawione na ten czas za 8-10 tys. zł za dobę. Najtańsze mieszkania kosztowały 500 zł za dobę. Z kolei apartament 2-pokojowy z oddzielną sypialnią to wydatek rzędu nawet 2 tys. zł za noc.
To też dla warszawiaków doskonała okazja, żeby zarobić, udostępniając własne mieszkanie. Prezes Rentujemy.pl podkreśla w rozmowie z Business Insider, że na rynku działają firmy zarządzające najmem, które kompleksowo przygotowują takie lokale, a później oddają właścicielom w niezmienionym stanie.
Zaskakujące wymagania gwiazdy. To chce mieć w swojej garderobie
Powszechnie wiadomo, że artyści formatu Taylor Swift mają swoje koncertowe wymagania. Jak donosi portal Parade, na liście życzeń, którą organizatorzy koncertów otrzymują od menadżerów gwiazdy znajdują się: butelka mleka czekoladowego, sok winogronowy Welch's, paczka chipsów Tortilla Tostitos, kostka masła, słoik sosu Pace Picante w łagodnej wersji i opakowanie tartego sera cheddar marki Kraaft. W garderobie powinny też znaleźć się trzy pudełka makaronu z serem marki Kraft, jedna paczka żelek Twizzlers, dwa opakowania lodów Ben & Jerry's, opakowanie popcornu do przygotowania w mikrofalówce i sześciopak dietetycznej Pepsi.
Co więcej, Taylor Swift jest fanką Starbucksa i do godz. 11.00 życzy sobie stamtąd mrożonego Americano. Jak czytamy zamawia także duże mrożone karmelowe latte, dwie sztuki słodzika Sweet-N-Lows oraz kromkę chleba dyniowego.
Czytaj też:
Legendarny zespół wraca na scenę. Znany muzyk: To jest słabe i przykreCzytaj też:
Lempart będzie się biła ze Schreiber? "To jest homofobka"