Na sylwestrowej scenie TVP, oprócz Maryli Rodowicz, która jest również jurorką w show "The Voice Senior", w Zakopanem pojawiły się też dwie inne diwy polskiej sceny muzycznej. Rok 2024 przywitały z Telewizją Polską także Justyna Steczkowska, jurorka w show TVP2 "The Voice of Poland" oraz Edyta Górniak, która nagrała też dla TVP1 koncert świąteczny.
Ile zarobiły gwiazdy sylwestra TVP?
Jeszcze przed imprezą sylwestrową, w mediach pojawiły się doniesienia na temat wynagrodzeń czołowych gwiazd wydarzenia. Według plotek, które krążyły w kuluarach, niektórzy artyści mogli liczyć na sześciocyfrowe honorarium za kilkunastominutowe występy na scenie. Informator z TVP dla Pudelka ujawnił, jak wyglądała tegoroczna stawka m.in. Edyty Górniak.
– Edyta jako jedna z pierwszych podpisała umowę. Jak co roku mogła liczyć na gwiazdorskie warunki, ale też na bardzo wysoką stawkę. Podczas koncertu będzie miała dwa wyjścia, oba z Allanem i zgarnie za nie 100 tysięcy złotych. Allan będzie miał osobne wynagrodzenie, więc całe 100 tysięcy pójdzie na konto diwy – ujawniło źródło Pudelka.
Edyta Górniak zawiesza karierę. "Muszę odpocząć"
W rozmowie z "Super Expressem" Edyta Górniak wyznała, że miała obawy, że nie da rady zrealizować wszystkich zobowiązań do końca 2023. Gwiazda przyznała, że jest zmęczona i zapowiedziała przerwę w karierze.
– Odpoczynek to jest moje wielkie marzenie po tak intensywnym sezonie. Nie pierwszy raz miałam taki maraton, ale bardzo mocno czuję to w kościach i w sprawach związanych ze zdrowiem – stwierdziła.
– Już trzy, cztery projekty temu, bałam się, że nie dociągnę do końca roku, ale udało się. Dziękuję za modlitwy i wsparcie. Wiem, że się wielu fanów modli za moją siłę, za moje zdrowie, żebym miała witalność i dawała radę. Muszę odpocząć, więc jak 1 stycznia wyłączę telefon, to nie będzie mnie do kwietnia, no, chyba że pojawią się jakieś megaprojekty – dodała.
Czytaj też:
Szokujące wieści ze świata muzyki. Kayah wydała oświadczenieCzytaj też:
Gwiazda "Klanu" wystąpi w kultowym show? Skomentowała