Anna Nehrebecka, znana z takich dzieł, jak "Ziemia obiecana" czy "Noce i dnie", poza aktorstwem zajmuje się również polityką. Z ramienia Platformy Obywatelskiej pełni funkcję radnej Warszawy. W grudniu 2024 roku w rozmowie z Onetem aktorka przyznała, że jest chora, jednak nie chciała dokładnie zdradzić, z czym się mierzy. "W moim przypadku to kwestia zasad. Nie uznaję emocjonalnego szantażu i obarczania innych swoimi problemami" – mówiła wtedy. Jednak niedługo później, w styczniu 2025 roku w podczas wizyty w śniadaniowym programie "halo tu Polsat", wyznała, że mierzy się z nowotworem. Prowadzący spytali Nehrebecką, jaka była jej reakcja na diagnozę. – Na pewno nie czekałam na taką odpowiedź, ale w momencie, kiedy usłyszałam, już to było bardzo ładnie powiedziane: "mamy gościa". I tak to potraktowałam, że trzeba szybko zacząć działać. I rzeczywiście miałam ludzi wokół, którzy mi bardzo w tym pomogli – powiedziała. Aktorka skupia się obecnie na tym, żeby wyjść z choroby.
Anna Nehrebecka grzmi na Kościół: Zachorował
Niedawno Nehrebecka udzieliła wywiadu Onetowi. Wypowiedziała się m.in. na temat swojego stosunku do Kościoła. Artystka stwierdziła, że "Kościół zachorował".
– (...) To całe "unieważnianie" małżeństw wybranym, którzy jednocześnie mają czelność pouczać nas, jak żyć. To nie jest już mój Kościół. (...) Świat, w który wierzyłam, został zrujnowany – powiedziała.
Aktorka oceniła, że Kościół zmienił się na przestrzeni lat i nie przypomina już instytucji z lat 80-tych.
– Modlę się, ale w domu. W latach 80. byłam bardzo blisko Kościoła, tam było schronienie, tam była pomoc, praca, spotkanie wierzących i niewierzących. A teraz? Widzę tylko upojenie władzą – mówiła w rozmowie z Onetem.
Aktorka popiera eutanazję
W pewnym momencie rozmowa zeszła na spektakl "Jak nie zabiłem własnego ojca i jak bardzo tego żałuję" Mateusza Pakuły. Anna Nehrebecka przyznała, nawiązując do tematu sztuki, że jest zwolenniczką eutanazji. – Tak, uważam, że to prawo człowieka – stwierdziła.
– Coś o tym wiem, mój ojciec umierał na moich rękach. Myślę, że każdy z nas ma prawo do decydowania o własnym życiu i o tym, kiedy to życie powinno się zakończyć. Hołduję staremu powiedzeniu: "Pozwólcie mu umrzeć". Utrzymywanie drugiej osoby przy życiu za wszelką cenę wydaje mi się okropnym egoizmem – wskazała.
Czytaj też:
Wielki sukces polskiej aktorki. Zagra w filmie gwiazdy HollywoodCzytaj też:
Znana aktorka walczy z nowotworem. "Muszę ten czas wykorzystać"