W grudniu 2024 roku w rozmowie z Onetem aktorka Anna Nehrebecka, znana z takich dzieł, jak "Ziemia obiecana" czy "Noce i dnie", przyznała, że jest chora, jednak nie chciała dokładnie zdradzić, z czym się mierzy. "W moim przypadku to kwestia zasad. Nie uznaję emocjonalnego szantażu i obarczania innych swoimi problemami" – mówiła wtedy. Jednak niedługo później, w styczniu 2025 roku w podczas wizyty w śniadaniowym programie "halo tu Polsat", wyznała, że mierzy się z nowotworem. Prowadzący spytali Nehrebecką, jaka była jej reakcja na diagnozę. – Na pewno nie czekałam na taką odpowiedź, ale w momencie, kiedy usłyszałam, już to było bardzo ładnie powiedziane: "mamy gościa". I tak to potraktowałam, że trzeba szybko zacząć działać. I rzeczywiście miałam ludzi wokół, którzy mi bardzo w tym pomogli – powiedziała.
Anna Nehrebecka chora na nowotwór. "Po co tracić czas na pretensje"
Teraz, w rozmowie z Plejadą Anna Nehrebecka opowiedziała, jak wygląda jej życie po diagnozie. Aktorka nie ma zamiaru narzekać na swój los, tylko skupia się na tym, żeby wyjść z choroby.
— Mówię otwarcie, bo mój Boże, nie ukryję tego. Natomiast jest jedna ważna rzecz. Nie mam wpływu na to, czy zachorowałam, czy ktoś inny zachorował. Wiem, że trzeba przez to przejść. Mnie ani nikomu, kogo dotknęła większa lub mniejsza tragedia, nie pomoże — górnolotnie brzmi — jak będę siedziała, miała do wszystkich dookoła pretensje, że los mnie czy kogoś dotknął. Muszę po prostu przez to przejść — wyznała aktorka.
Jak zaznaczyła, nie chce marnować czasu użalanie się nad swoim losem.
– Nie mam wyboru, więc po co tracić czas na rozmyślania i pretensje do losu i do wszystkich naokoło. Nie wiem, ile czasu komu zostanie w jakiej chorobie. Muszę ten czas wykorzystać w taki sposób, w jaki potrafię i wierzyć, że wszystko będzie dobrze i że się dobrze skończy. To jest też ważne, żeby mieć wiarę w to, że musi być dobrze – podsumowała.
Czytaj też:
Aktorka przekazała smutne wieści. "Moje serce rozpadło się na kawałki"Czytaj też:
Nowe wieści ws. znanej piosenkarki. Podano datę