6 czerwca, podczas towarzyskiego spotkania Polska-Mołdawia Kamil Grosicki pożegnał się z kibicami reprezentacji Polski. Piłkarz już wcześniej zdecydował o zakończeniu kariery w kadrze. Sportowiec reprezentował kraj w 94 spotkaniach. Zadebiutował w lutym 2008 r. W reprezentacji strzelił 17 goli i zanotował 24 asysty. Był uczestnikiem mistrzostw Europy 2012, 2016 i 2024 oraz mistrzostw świata 2018 i 2022. Należy do Klubu Wybitnego Reprezentanta.
W czwartek mediami wstrząsnęła informacja o nagłej dymisji Michała Probierza. PZPN opublikował jego oficjalne oświadczenie, w którym selekcjoner poinformował o swojej rezygnacji z prowadzenia polskiej kadry. Po ogłoszeniu tej informacji, dziennikarz Mateusz Borek zdradził, że Kamil Grosicki chciałby kontynuować grę reprezentacji u nowego selekcjonera. Taką decyzję miał podjąć po obejrzeniu ostatniego meczu Polski z Finlandią.
Grosicki wróci do reprezentacji? "Mogę dokończyć te eliminacje"
Mateusz Borek zacytował swoją rozmowę z Kamilem Grosickim, na co piłkarz miał wyrazić zgodę.
"– Byłem załamany brakiem odpowiedzialności piłkarzy za tworzenie sytuacji – przyznał. – Wręczyli mi tę koszulkę z "95" na plecach, może mi za szybko skończyli tę karierę. Ale nie czułem zaufania, nawet grając bardzo dobrze w ekstraklasie, że jestem wykorzystywany w reprezentacji... – mówił. I nagle wypalił. – Możesz przekazać jutro w KS, że jak będzie nowy trener chętny, to mogę dokończyć te eliminacje i spuentować karierę turniejem rangi mistrzostw świata" – cytował wypowiedź Grosickiego Mateusz Borek.
Rewelacje Mateusza Borka szybko skomentował były prezes PZPN Zbigniew Boniek w Kanale Sportowym.
– Nie jest tajemnicą poliszynela, że komuś się to pożegnanie podobało... Ale zostawmy to – stwierdził. – Wiek nie ma żadnego znaczenia. Przez ostatnie lata słyszałem, że chcemy tę reprezentację odmłodzić, a my wcale tego nie robiliśmy. (...) "Grosik" to jest dziwna sprawa, bo ma najwięcej asyst w lidze, zdobywa bramki, szaleje, w 40-50 minut na boisku może wiele zrobić. Ale u nas podjęto decyzję, że on jest już niepotrzebny – tłumaczył. – To Probierz skończył mu karierę w kadrze – dodał.
Reprezentacja Polski rozegra kolejne mecze eliminacji do Mistrzostw Świata 2026 już we wrześniu. Najpierw zagramy na wyjeździe z Holandią, a następnie u siebie z Finlandią.
Czytaj też:
Probierz podał się do dymisji. Zaskakujący komentarz LewandowskiegoCzytaj też:
Lewandowski przerywa milczenie. "Nie byłem na to przygotowany, usypiałem dzieci"