24 marca Gérard Depardieu stanie przed sądem w związku z oskarżeniami o napaść na tle seksualnym. W kwietniu ubiegłego roku słynny aktor trafił na komisariat, gdzie był przesłuchiwany przez paryskich funkcjonariuszy. Sprawę zgłosiły dwie kobiety – 34-letnia asystentka reżysera i 54-letnia scenografka, które spotkały się z nim podczas pracy nad filmem "Les Volets Verts".
Gerard Depardieu przed sądem. Chodzi o napaść seksualną
Rozprawa miała się pierwotnie odbyć w październiku 2024 r., jednak została przełożona z powodu złego stanu zdrowia Depardieu. Jego prawnik, Jérémie Assous, informował o przeprowadzonym zabiegu kardiologicznym i nasileniu się cukrzycy aktora spowodowanej stresem związanym z procesem. Sądowy lekarz uznał jednak, że aktor jest już zdolny do stawienia się w sądzie. Warunkiem jest ograniczenie czasu rozpraw do sześciu godzin dziennie.
Francuski aktor został zatrzymany przez policję w Paryżu 29 kwietnia 2024 roku. Ciąży na nim zarzut przemocy seksualnej, której miał dopuścić się podczas realizacji zdjęć do filmów w 2014 i 2021 roku.
Do jednego z incydentów miało dojść na planie filmu "Les Volets Verts" Jeana Beckera, kręconego w 2021 r. Drugi dotyczy tego, co wydarzyło się 10 lat temu, w 2014 roku. Wówczas Depardieu miał molestować jedną z kobiet na planie filmu "Czarodziej i Syjamczyk".
Depardieu oskarżony o przemoc seksualną
To nie jedyne zarzuty dotyczące przemocy seksualnej kierowane pod adresem francuskiego gwiazdora. W 2018 roku został oskarżony o gwałt i napaść na tle seksualnym przez 22-letnią aktorkę. Miało do tego dojść w jednej z paryskich rezydencji aktora. Z kolei w kwietniu 2023 13 kobiet oskarżyło Depardieu o napaści na tle seksualnym i molestowanie.
Jak przypominają francuskie media, pod koniec ubiegłego roku telewizja France 2 w programie "Complément d'Enquete" ujawniła nagrania, na których widać seksistowskie zachowania Gerarda Depardieu. Chodziło m.in. o dwuznaczne gesty i wypowiedzi na temat własnej potencji oraz kobiet jeżdżących konno. Miało to miejsce w czasie zdjęć, które gwiazdor realizował w Korei w 2018 r.
Aktor konsekwentnie odrzuca zarzuty i zapewnia o swojej niewinności.
Czytaj też:
Znana aktorka walczy z nowotworem. "Muszę ten czas wykorzystać"Czytaj też:
Nie chciała wracać do serialu TVP. Kto ją przekonał?