Legendarny amerykański bokser Mike Tyson, przyleciał do Polski. Jego wizyta ma zdecydowanie prywatny charakter i związana jest z pasją pięściarza.
Mike Tyson na Podlasiu. Co legenda boksu robi w Polsce?
Z doniesień lokalnych mediów wynika, że wizyta w Polsce Mike'a Tysona nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek akcją promocyjną. Bokser przyleciał na Podlasie w celach prywatnych, żeby spotkać się z... hodowcą gołębi z Piątnicy koło Łomży. Nie udało mu się jednak pozostać niezauważonym. Jego zdjęcia z lokalnymi mieszkańcami szybko obiegły media społecznościowe i wywołały niemałe poruszenie w sieci.
Sportowiec kupił od lokalnego hodowcy gołębi ponad 100 sztuk ptaków. Nie wiadomo jednak, czy wywiózł je z Polski, ponieważ mężczyzna, który miał dokonać nietypowej transakcji, nie chce komentować sprawy w rozmowie z mediami.
Wielka pasja pięściarza. Jest hodowcą gołębi
Mike Tyson od wielu lat jest wielkim miłośnikiem i hodowcą gołębi. W jednym z wywiadów podkreślał, że zajmowanie się tymi zwierzętami pomaga mu radzić sobie ze stresem.
- Gołębie były pierwszą rzeczą, jaką pokochałem w życiu - twierdził.
według doniesień portalu z Łomży mylomza.pl, w czasie, kiedy doszło do wizyty Tysona, próbowano zaszczepić w Łomży ponad 100 sztuk gołębi w różnych gabinetach weterynaryjnych. Szczepienia są niezbędne, żeby można było transportować ptaki poza granicę naszego kraju. Bardzo prawdopodobne więc, że kolekcja Mike Tysona się rozrosła.
Mike Tyson to legenda amerykańskiego boksu. Jest dwukrotnym mistrzem świata wszechwag zawodowców. Pozostaje też najmłodszym mistrzem świata w tej kategorii w historii boksu zawodowego. Pięściarz zdobył mistrzostwo świata czterech najważniejszych federacji bokserskich. Ze względu na bardzo agresywny sposób walki zyskał przydomki "Bestia" i "Żelazny Mike". W ramach podsumowania dokonań, został wprowadzony do Międzynarodowej Galerii Sław Bokserskich i Światowej Galerii Bokserskiej.
Czytaj też:
Stanowski ma nowy kanał na YouTube. Sprzedał udziały w Kanale SportowymCzytaj też:
Śpiewak oskarża znanych celebrytów. Chodzi o promowanie alkoholu. Jak się bronią?