Kanał Sportowy w 2019 roku założyli Krzysztof Stanowski, Tomasz Smokowski, Mateusz Borek i Michał Pol. Krzysztof Stanowski poinformował 13 października 2023 roku, że odchodzi z projektu. Dziennikarz prowadził, w ramach KS, cykl "Dziennikarskie Zero", w którym prześmiewczo komentował różne wydarzenia niezwiązane ze sportem.
Stanowski szybko rozpoczął prace nad nowym formatem. Kanał Zero wystartował 1 lutego 2024 roku i już w pierwszych dniach zdeklasował Kanał Sportowy pod kątem wyników oglądalności. Nowy projekt Stanowskiego nieustannie cieszy się ogromną popularnością. Licznik subskrybentów Kanału Zero przekroczył już dwa miliony, a kanał ma ponad miliard wyświetleń.
Od czasu odejścia Krzysztofa Stanowskiego, Kanał Sportowy mierzy się z dużymi spadkami zarówno wyświetleń, jak i subskrypcji.
Od września 2021 roku prezesem Kanału Sportowego był Maciej Sawicki, który zastąpił na tym stanowisku Tomasza Smokowskiego, jednego z głównych udziałowców i do jesieni 2024 roku głównych twórców kanału. Na początku sierpnia poinformował na platformie X, że odchodzi ze swojej funkcji.
Kanał Sportowy ma nowego prezesa. Smokowski pozbywa się udziałów
Kanał Sportowy ma już nowego prezesa. Macieja Sawickiego na tym stanowisku zastąpił Mateusz Borek – były wieloletni dziennikarz Polsat Sport, a obecnie komentator piłkarski, stale współpracujący z Telewizją Polską.
Tymczasem z projektu definitywnie wycofał się Tomasz Smokowski. Sprzedał posiadane 75 udziałów firmy (to 22,5 proc. jej kapitału) i odszedł z funkcji prokurenta, co wpisano do KRS w połowie lipca. Nie podano na razie, kto kupił te walory.
Smokowski był jednym z najpopularniejszych komentatorów sportowych. – Zrezygnowałem z dziennikarskiej pracy już ponad rok temu. Naturalną koleją rzeczy była też sprzedaż chłopakom swoich udziałów. Życzę im wszystkiego dobrego, bo jesteśmy nadal w bardzo dobrych towarzyskich relacjach – zdradził Smokowski w rozmowie z serwisem Press.pl.
Czytaj też:
Kanał Sportowy bez prezesa. Odchodzi po czterech latachCzytaj też:
Odchodzi twórca Kanału Sportowego. "Lepiej podziękować i ukłonić się nisko"