Pod koniec września 2024 roku "Gazeta Wyborcza" poinformowała o poważnych perturbacjach w imperium biznesowo-medialnym Zygmunta Solorza. Niedługo później Tobias Solorz został odwołany z rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu, a 7 października zarówno on, jak i Piotr Żak, stracili stanowiska w radzie nadzorczej spółki ZE PAK (Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin). Spór Zygmunta Solorza z dziećmi o sukcesję dotyczy, przede wszystkim, zarejestrowanych w Lichtesteinie fundacji TiVi i Solkomtel, za pośrednictwem których miliarder kontroluje swoje biznesy.
Współpracownik Solorza poza zarządem Polsatu. Jest decyzja sądu
Podczas zmian, których dokonano w Telewizji Polsat w październiku ubiegłego roku, walne zgromadzenie udziałowców nie tylko odwołało z rady nadzorczej Tobiasa Solorza i Jarosława Grzesiaka, ale także do zarządu został powołany Wiesław Walendziak, od wielu lat związany z holdingiem Zygmunta Solorza.
Zmiany nie zostały jednak zgłoszone do Krajowego Rejestru Sądowego. W drugiej połowie kwietnia członkowie zarządu Polsatu: Edward Miszczak, Wiesław Walendziak, Janusz Pliszka, Katarzyna Wyszomirska-Wierczewska i Adam Nowe oraz Norbert Walkiewicz zaapelowali do KRS o przymuszenie prezesa do zgłoszenia takich wpisów. Zaznaczyli, że 15 kwietnia Piotr Żak dostał podpisu wniosek o wpis zmian w KRS i pełnomocnictwo do działania w imieniu spółki przed KRS. Szef Polsatu odmówił podpisania obu dokumentów.
"W zeszłym tygodniu starszy referendarz sądowy Bożena Zaborowska-Sadowska, rozpatrująca wniosek o przymuszenie do zgłoszenia zmian w Polsacie do KRS, postanowiła umorzyć to postępowanie. Decyzja nie jest ostateczna, można złożyć na nią skargę do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w ciągu tygodnia od jej doręczenia z uzasadnieniem" – czytamy na Wirtualnemedia.pl.
Czytaj też:
Solorz kontra jego dzieci. Sąd zdecydowałCzytaj też:
Tyle zarobiła Grupa Polsat Plus. Spółka publikuje dane