Strach w TVP. "Pójdą teraz na grubo"

Strach w TVP. "Pójdą teraz na grubo"

Dodano: 
Wybory Prezydenta RP 2025 - kampania. Dziennikarka Dorota Wysocka-Schnepf (na telebimie) przed gmachem TVP w Warszawie
Wybory Prezydenta RP 2025 - kampania. Dziennikarka Dorota Wysocka-Schnepf (na telebimie) przed gmachem TVP w Warszawie Źródło: PAP / Marcin Obara
"W TVP po wygranej Nawrockiego ogromne zaskoczenie miesza się ze sporymi obawami" – mówi dziennikarz stacji.

"W głównej siedzibie Telewizji Polskiej przy ulicy Woronicza w Warszawie dominuje po wyborach prezydenckich uczucie zrezygnowania. Nie ma obaw co do dużych zmian personalnych. Część dziennikarzy spodziewa się za to zaostrzenia kursu" – czytamy w serwisie Wirtualnemedia.pl. – Moim zdaniem oni pójdą teraz na grubo. Skoro „czysta woda” się nie ogląda, to trzeba szukać gdzie indziej. Po prostu drugi TVN – stwierdził jeden z dziennikarzy w rozmowie z portalem, przewidując, że TVP pójdzie w stronę polaryzacji.

Czystki w Telewizji Polskiej? "Głowy raczej nie będą lecieć"

Choć Telewizja Polska miała oferować "czystą wodę", to trudno mówić tu o obiektywizmie. Było to mocno widoczne podczas prezydenckiej kampanii wyborczej, szczególnie na jej "ostatniej prostej". Wiece Rafała Trzaskowskiego, jako jedyne, transmitowano na żywo, chętnie eksponowano za to informacje, które mogłyby negatywnie wpłynąć na wizerunek kandydata wspieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Mimo wysiłków TVP, kandydat Koalicji Obywatelskiej przegrał wybory. Szybko zaczęło się więc szukanie winnych porażki.

Bardzo prawdopodobne, że dojdzie do głębokich zmian w rządzie. Pojawiają się głosy, że konieczna jest zmiana umowy koalicyjnej. Z kolei premier Donald Tusk zapowiedział zgłoszenie wniosku o głosowanie w Sejmie wotum zaufania wobec jego gabinetu. Tymczasem reporter Mariusz Gierszewski w poniedziałek informował również o "czystce w TVP". We wpisie na portalu X dziennikarz Radia Zet przekazał, że wszyscy dziennikarze stacji we wtorek o godz. 9.00 mieli stawić się na spotkaniu na Woronicza.

– Głowy raczej nie będą lecieć. Chodzi o uspokojenie sytuacji, a zmiany w TVP Info powinny być już od dawna. Szef kanału powinien odejść już po aferze z tą sekretarką. Dlaczego wymieniać Syguta? Spółka prężnie działa, produkuje, jest hala zdjęciowa, seriale, filmy. Wiele z nas uważa że TVP Info to koło u wozu – mówi Wirtualnemedia.pl dziennikarka "19.30", która nie chciała zdradzać swojej tożsamości.

Atmosfera strachu w TVP. Co się zmieni po wyborach?

W rozmowie z Wirtualnymi Mediami, dziennikarze TVP nie kryją, że są rozczarowani wygraną Karola Nawrockiego.

– Jest zrezygnowanie, nikt się nie cieszy. Przynajmniej oficjalnie. Zostało dużo osób z tamtej ekipy, więc nieoficjalnie może się cieszą. Każdy tu przychodził z myślą, że kiedyś to się skończy. Dzisiaj jesteś, a jutro cię nie ma – stwierdził w rozmowie z Wirtualnymi Mediami jeden z dziennikarzy.

– Nie boimy się powrotu PiS-u. Bez przesady. Oni są cwani i myślą, że już wszystko wygrali. Nikt nie chce powrotu funkcjonariuszy PiS-u na Woronicza. Ci pseudoredaktorzy mają swój "dom wolnego słowa", gdzie plują jadem – twierdzi inna rozmówczyni serwisu.

Anonimowy reporter TVP zaznacza z kolei, że w stacji "po wygranej Nawrockiego ogromne zaskoczenie miesza się ze sporymi obawami o to, co przyniosą kolejne miesiące".

Jak zauważają Wirtualne Media, w niedługiej perspektywie może dojść do zmiany linii redakcyjnej, a także przesunięć we władzach TVP.

Czytaj też:
Obrzydliwy hejt na córkę Nawrockiego. "Nie ma mojej zgody na niszczenie tej dziewczynki"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Wirtualne Media