"Jeden z dziesięciu" to, cieszący się dużą popularnością, teleturniej nadawany przez Telewizję Polską od prawie 30 lat. Od samego początku prowadzi do Tadeusz Sznuk. Choć prowadzący widział już wiele w swoim programie, to ostatni odcinek mocno go zaskoczył.
Artur Baranowski wygrał "Jeden z dziesięciu". Historyczny rekord
Zwycięzcą 140. edycji kultowego teleturnieju TVP "Jeden z dziesięciu" został Artur Baranowski. Uczestnik programu nie tylko go wygrał, ale również pobił historyczny rekord i odpowiedział na wszystkie pytania prowadzącego. Po trzech poprawnych odpowiedziach, każde pozostałe z 37 pytań brał "na siebie". Nie popełnił żadnego błędu i zdobył łącznie aż 803 pkt. To absolutny rekord, który sprawił że uczestnik teleturnieju znalazł się w nagłówkach artykułów na niemal wszystkich polskich portalach internetowych.
Rekordzista kultowego teleturnieju nie wystąpi w Wielkim Finale
Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali na Wielki Finał z jego udziałem. Niestety, jak nieoficjalnie dowiedział się portal Interia.pl, Artur Baranowski w nim nie wystąpi. Powód jest zaskakujący.
Jak wcześniej informował Onet.pl, ekonomista ze Śliwnik, miał problemy z samochodem. Auto zawodnika zepsuło się mniej więcej dwie godziny drogi od studia TVP3 w Lublinie, gdzie nagrywany jest "Jeden z dziesięciu". Przez awarię nie dotarł na nagranie i stracił szansę na zdobycie głównej nagrody Wielkiego Finału – 40 000 zł.
Artur Baranowski ma jednak dużą przewagę punktową nad konkurencją, może więc prawdopodobnie liczyć na nagrodę w wysokości 10 000 zł za największą liczbę punktów.
Ekonomista ze Śliwnik nie zagra. Poinformuje o tym Tadeusz Sznuk
Widzowie zaskakującą informację mają usłyszeć na początku 21. odcinka 140. serii "Jeden z dziesięciu", z ust prowadzącego Tadeusza Sznuka. Według doniesień, ogłosi on, że Wielki Finał zostanie wyjątkowo rozegrany z udziałem dziewięciu graczy. Opowie też krótko, dlaczego do tego doszło i przypomni świetny wynik nieobecnego zawodnika.
Wielkie Finały "Jednego z dziesięciu" w TVP1 nagrywane z wyprzedzeniem. Gdy zawodnik nie dociera na nagranie, produkcja pozostawia puste miejsce w studiu.
Czytaj też:
Historyczny rekord w kultowym teleturnieju. To się nie zdarzyło przez 30 latCzytaj też:
Znany portal o zarobkach Magdaleny Ogórek w TVP. "Pokażecie tę umowę, czy dopiero w sądzie?"