Aktorka Barbara Kurdej-Szatan rozpętała prawdziwą burzę, gdy w szczycie kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej, w skandalicznych słowach odniosła się do polskich funkcjonariuszy. "Maszyny bez serca, bez mózgu, bez niczego!", "Maszyny ślepo wykonujące rozkazy!!!", "mordercy!", "trzęsę się i ryczę" – pisała. Wpis był powodem zwolnienia aktorki z TVP, a prokuratura skierowała przeciwko niej akt oskarżenia. Na początku grudnia 2022 r. Sąd Rejonowy w Pruszkowie umorzył postępowanie przeciwko Kurdej-Szatan. Uznano, że jej czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. W lutym 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał tę decyzję w mocy.
Mimo wyroków sądów, wiele osób wciąż nie może zapomnieć aktorce tamtych słów.
Patriotyczny wpis Barbary Kurdej-Szatan. Nazwano ją "fałszywcem"
Teraz kontrowersyjna celebrytka zamieściła w swoich mediach społecznościowych wpis z okazji Święta Niepodległości.
"Kocham Cię Polsko♥️Wszystkiego najpiękniejszego Polacy ♥️" – napisała na Instagramie Kurdej-Szatan, publikując serię zdjęć Warszawy oraz innych polskich miast i miasteczek.
Fani aktorki zareagowali bardzo pozytywnie, przyłączając się do życzeń i dziękując za wpis. Nie obyło się jednak bez przypomnienia zachowania aktorki sprzed kilku lat.
"Wojsko Polskie i Straż Graniczą tez kochasz fałszywcu ? Ludzie pamiętają!!!" – napisał jeden z internautów.
"Przestań już:(" – odpisała mu celebrytka.
"Takim osobnikom należy się paszport w jedna stronę bez prawa do powrotu" – usłyszała w odpowiedzi.
Skompromitowana celebrytka wróciła do TVP
Po tym, jak nazwała Straż Graniczną "mordercami", Barbara Kurdej-Szatan zniknęła z telewizji publicznej i serialu "M jak Miłość". Przed wybuchem głośnej afery prowadziła liczne programy na antenach publicznego nadawcy, m.in. "The Voice of Poland", "The Voice Kids" czy "Kocham Cię, Polsko!", a także koncerty okolicznościowe organizowane przez TVP. Celebrytka zdecydowanie skorzystała na zmianie władzy w TVP. Otrzymała m.in. posadę prowadzącej nowy format rozrywkowy z udziałem gwiazd – "Cudowne lata".
Czytaj też:
Celebrytka zachwycona pierwszą damą. "Mam do tego prawo"Czytaj też:
To koniec fundacji lekarki celebrytki. "Z braku wsparcia"
