Katarzyna Kolenda-Zaleska pracuje w TVN-ie od 2003 r. Jest reporterką polityczną "Faktów" oraz prowadzącą "Fakty po Faktach". Niedawno media obiegła informacja, że dziennikarka zamierza przejść do konkurencyjnego Polsatu, ale szybko temu zaprzeczyła.
Teraz jedna z głównych twarzy TVN-u postanowiła ocenić w swoich mediach społecznościowych rząd Donalda Tuska.
Katarzyna Kolenda-Zaleska komentuje pracę rządu
"Dziś rocznica wyborów 15 października. Półmetek kadencji. Opinie skrajne nawet w samej koalicji. Czy po odsunięciu PiS od władzy koalicja daje radę?" – zaczęła swój post.
"W przywracaniu praworządności, standardów demokratycznych, spełnianiu obietnic wyborczych. Chciałoby się powiedzieć – i tak i nie, ale to banalnie brzmi i wygląda na łatwiznę. Trzeba docenić zmianę politycznego klimatu, odrzucenie represyjnych działań poprzedniej władzy. I skrytykować niezrozumienie społecznych nastrojów, brak skutecznej komunikacji, kontaktu z wyborcami. Do wyborów jeszcze dwa lata" – oceniła dziennikarka.
Najnowszy sondaż. Złe wieści dla Donalda Tuska
W dwa lat po wyborach parlamentarnych, w wyniku których władzę w kraju straciło Prawo i Sprawiedliwość, a przejęła ją koalicji KO, Polskie Stronnictwo Ludowe, Polska 2050 i Lewica "Super Express" postanowił sprawdzić, ilu z wyborców, którzy poparli wówczas obecną ekipę rządzącą, zagłosowałoby na nich także dzisiaj.
Wyniki sondażu, który na zlecenie gazety przeprowadził Instytut Badań Pollster są fatalne dla koalicji. Okazuje się bowiem, że spora część jej ówczesnych wyborców w ciągu dwóch lat odpłynęła.
"Czy teraz, czyli w dwa lata po wyborach parlamentarnych, nadal zagłosowałbyś na obecnie rządzących?" – na tak zadane pytanie odpowiedź "tak" udzieliło 65 proc. respondentów. Z kolei 22 proc. oświadczyło, że nie postawiłoby ponownie na obecną ekipę. Sprecyzowanego zdania na ten temat nie miało 13 proc. pytanych.
Jak z kolei zauważa "Rzeczpospolita", 22 proc. głosów utraconych wyborców to, w liczbach bezwzględnych, 2 551 800 osób.
instagramCzytaj też:
Prezenterka TVP rozpłakała się na wizji. "Serduszko przestało bić"Czytaj też:
"Lawina populizmu". Gwiazdor TVN przerywa milczenie po aferze