"Szkoda dla dziecka". Celebrytka załamuje ręce nad decyzją prezydenta

"Szkoda dla dziecka". Celebrytka załamuje ręce nad decyzją prezydenta

Dodano: 
Aktorka Julia Wieniawa
Aktorka Julia Wieniawa Źródło: PAP / Rafał Guz
Celebrytka Julia Wieniawa krytykuje prezydenta Karola Nawrockiego za jego decyzję dot. wypisania syna z edukacji zdrowotnej.

W Polsce trwa dyskusja wokół wprowadzonego od września do szkół przedmiotu edukacja zdrowotna. Rodzice mieli czas do 25 września na wypisanie dzieci z zajęć. Kościół i liczne organizacje pozarządowe alarmują, że przedmiot ma na celu wprowadzenie do szkół tylnymi drzwiami edukacji seksualnej.

W rozmowie z Wirtualną Polską swoje zdanie na ten temat wyraziła aktorka, Julia Wieniawa. – Tak naprawdę brak tej edukacji wyrządzi więcej krzywdy niż to, że ona jest w kalendarzu każdego ucznia – oceniła celebrytka. Podkreśliła między innymi to, jak ważna jest na przykład edukacja o żywieniu. – To jest największy ból i mam największy żal do szkoły w moich czasach, że nie miałam edukacji odnośnie diety – zdradziła Wieniawa. Dalej wspomniała, że powodu niewłaściwych śniadań w czasie lekcji nie była w stanie się skupić, zasypiała w szkole, nawet siedząc w pierwszej ławce.

Wieniawa uważa, że edukacja zdrowotna powinna być obowiązkowa. W tym kontekście odniosła się do decyzji pary prezydenckiej, która zdecydowała o wypisaniu z lekcji swojego syna Antoniego. – Bardzo mi przykro, bo zobaczyłam tego newsa dzisiaj rano, że nasz szanowny prezydent wypisał swoje dziecko z edukacji zdrowotnej. Uważam, że to duża szkoda dla jego dziecka – komentuje celebrytka.

Prezydent Nawrocki zdecydował ws. udziału syna w edukacji zdrowotnej

"Podjęliśmy decyzję o wypisaniu naszego syna z zajęć Edukacji Zdrowotnej" – przekazał Karol Nawrocki.

"Pod niewinnie brzmiącą nazwą tego przedmiotu próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę, a na to nie może być zgody. Szkoła to przede wszystkim miejsce nauki, ale także przestrzeń budowania szacunku do kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich, z których wyrasta nasza cywilizacja" – wskazał prezydent.

Podsumował: "W pierwszej kolejności to my, rodzice, mamy prawo do decyzji w sprawie edukacji naszych dzieci i to jest ten moment, kiedy z tego prawa warto skorzystać".

Czytaj też:
Cejrowski: Wreszcie zmiana! Prezydent wypisał dziecko z edukacji zdrowotnej. Lisicki: Akt odwagi!
Czytaj też:
Edukacja zdrowotna. Ten sondaż spodobałby się minister Nowackiej
Czytaj też:
Totalna klapa przedmiotu Nowackiej. W tej gminie zapisało się 4 proc. uczniów

Źródło: kobieta.wp.pl/X