"Za moich czasów psy były w budach". Na celebrytkę wylał się hejt

"Za moich czasów psy były w budach". Na celebrytkę wylał się hejt

Dodano: 
Pisarka Blanka Lipińska
Pisarka Blanka Lipińska Źródło: PAP / Mateusz Marek
Blanka Lipińska weszła na niebezpieczny grunt, krytykując osoby, które traktują zwierzęta ma równi z ludźmi.

Blanka Lipińska zasłynęła jako autorka serii powieści erotycznych "365 dni", na podstawie których powstały filmy z Michelle Morrone i Anną Marią-Sieklucką o tym samym tytule. Produkcja podbiła Netflix i stała się hitem na całym świecie. Celebrytka jest aktywna na Instagramie, a jej poglądy bywają dość kontrowersyjne i często wywołują burzliwe komentarze.

Lipińska słynie z ostrych i sarkastycznych ocen i raczej nie gryzie się w język. W środę na jej InstaStories pojawił się mocny wpis dotyczący tego, co zobaczyła w mediach społecznościowych podczas obchodzonego dzień wcześniej Międzynarodowego Dnia Psa.

"Wczoraj był dzień psa. Jedna laska złożyła personalne życzenia swojemu psu na Instagramie... I teraz nie wiem, czy mnie coś ominęło i zwierzęta prowadzą insta, czy też jednak niektórzy są zdrowo jeb*ięci" – napisała celebrytka, czym wywołała burzę w sieci.

Hejt na Blankę Lipińską. Wbiła kij w mrowisko

Po tym, jak odważyła się w taki sposób komentować postawę osób, które personifikują swoje zwierzęta, na Blankę Lipińską spadła fala hejtu. W czwartek celebrytka opublikowała w swoich mediach społecznościowych oświadczenie, którym jeszcze bardziej rozzłościła zagorzałych miłośników czworonogów.

"Bardzo serdecznie dziękuję za obecność wszystkim hejterom. Wasze wejścia na mój profil sprawiają, że znowu mam oszałamiające statystki i zajebi**tą widzialność profilu. I wiem, że możecie być nieco rozczarowani tym faktem, ale dacie radę, raz na jakiś czas, jak zrobicie coś "dobrego", to poziom jadu wam nie spadnie, bez obaw" – napisała na wstępie.

"I niestety, czy chcecie czy nie, za moich czasów (czyli jakieś 20-30 lat temu) psy były w budach... jedyne co wam pozostaje to skonstruowanie wehikułu czasu. Tylko miejcie świadomość, że jak tam się cofniecie to nie będzie instagrama, internetu i anonimowych komentarzy, tam będzie trzeba twarzą w twarz, więc wątpię byście udźwignęli. Za krótcy jesteście" – dodała.

Celebrytka kpi z właścicieli psów wożonych w wózkach

W następnym poście na InstaStories pokazała zdjęcia psów wyprowadzanych na spacer w wózkach dziecięcych.

"Teraz taka szybka teleportacja do roku 2025" – napisała. "Pytaliście ich czy mają ochotę na spacerek, a zrobiliście ich w ch... Może porozmawiacie z nimi czy nie wolałyby chodzić i koniecznie dajcie mi znać, co powiedziały. Ewentualnie napiszcie do nich na insta" – zakpiła Lipińska.

Czytaj też:
Znana celebrytka nie wytrzymała. "Niektórzy są zdrowo jeb***ci"
Czytaj też:
Burza po koncercie TVP. Gwiazda przerwała milczenie

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl