Jedna z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej, Edyta Górniak, zaskoczyła swoich fanów szczerym wyznaniem opublikowanym w mediach społecznościowych. Artystka ujawniła, że nie może poradzić sobie z tym, że przybyło jej kilogramów. Jak podkreśliła, znajduje się w trudnej sytuacji życiowej, która mocno wpływa na jej zdrowie, samopoczucie i wygląd.
Edyta Górniak zaskoczyła trudnym wyznaniem. Nie kryje żalu
Edyta Górniak podkreśliła na InstaStories, że ostatni miesiąc odbił się na jej zdrowiu i wyglądzie na tyle, że zaczęła dużo korzystać z cyfrowych filtrów i aplikacji podczas publikowania materiałów w sieci. Wprost stwierdziła, że źle się czuje z tym, jak obecnie wygląda jej ciało.
"Gdybym wam pokazała, co ten miesiąc zrobił ze mną, ilość stresu, adrenaliny, niedospania, niedojedzenia, zmartwień, problemów, zmian, to byście mnie nie poznali..." – przyznała wokalistka.
"Wiecie, co mnie jeszcze wkurza? Że już chyba sprawdziłam wszystkie diety i byłam taka surowa, taka restrykcyjna dla siebie i nic to nie daje. Jestem gruba, we wszystkim wyglądam grubo i już nienawidzę patrzeć na siebie na ekranie. Nienawidzę" – dodała artystka.
Edyta Górniak żegna się z Opolem. Więcej tam nie wystąpi
Niedawno piosenkarka zaskoczyła swoich fanów, deklarując, że nie zamierza więcej pojawiać się na festiwalu w Opolu. Oświadczenie w tej sprawie opublikowała kilka godzin przed rozpoczęciem koncertu.
"Kasztany", "Nie proszę o więcej", "Jak najdalej", "Dziwny jest ten świat", "Cygańskie serce", "Do grającej szafy grosik wrzuć", "Z Tobą chcę oglądać świat", "Jestem kobietą", "Walc Embarras", "Powrócisz tu", "Zły chłopak", "Z całego serca życzę Ci", "Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma", "Dumka na dwa serca", "Nie pytaj o Polskę", "To nie ja", "Szczęśliwej drogi już czas"... Śpiewałam na tej scenie wiele pięknych utworów – zaczęła Edyta Górniak.
"Amfiteatr Opolski to moje dzieciństwo, przetrwanie, moje sanktuarium, miłość publiczności, magia spotkań z muzyką i sercem człowieka. Śpiewałam tutaj w dzieciństwie, przed rozstaniem i po rozstaniu, przed ciążą po ciąży, przed ślubem i po rozwodzie, i zaśpiewam dziś..." – podkreśliła.
"Zabieram ze sobą w sercu czułość, piękną historię mojego życia i ogromną siłę, jaką publiczność opolska otula mnie od dzieciństwa, przez wszystkie lata... Żegnam się z tym przepięknie zielonym miastem. Dziś wystąpię w Amfiteatrze Opolskim ostatni raz. Wolałabym nie mówić ze sceny, dlatego zostawiam kilka myśli tu. Reszta w muzyce. Z miłością i wdzięcznością" – dodała artystka.
Czytaj też:
Pilne oświadczenie znanej piosenkarki. "Fałszowanie dokumentów finansowych"Czytaj też:
Szokujące sceny z udziałem znanej piosenkarki. Zdjęcia z monitoringu