"Rano spowiedź, po południu na blok". Celebryta trafił do szpitala

"Rano spowiedź, po południu na blok". Celebryta trafił do szpitala

Dodano: 
Filip Chajzer
Filip Chajzer Źródło: PAP / Stach Leszczyński
Filip Chejzer trafił do szpitala na blok operacyjny. Jak zapewnił, przed zabiegiem skorzystał ze spowiedzi.

Ostatni rok był dość trudny dla Filipa Chajzera. Po tym, jak prezenter zniknął z TVN, narosło wokół niego kilka medialnych afer. Niedawno celebryta opublikował w swoich mediach społecznościowych niepokojącą informację o stanie swojego zdrowia. Jak przyznał, poszedł do lekarza, który kontrolnie zlecił dodatkowe badanie.

Filip Chajzer trafił na blok operacyjny. Wcześniej skorzystał ze spowiedzi

Jak opowiadał Chajzer, po USG czekała go pilna konsultacja z urologiem. Okazało się, że był to idealny czas na interwencję. Były gwiazdor TVN-u przytoczył również statystki, przekazując, że nowotwory jądra to 1,6 proc. zachorowań na nowotwory złośliwe u mężczyzn, ale w grupie wiekowej 20-44 stanowią one najczęstszą przyczynę zachorowań. "O moim zdrowiu zdecydował przypadek. Dziś już wiem, że przypadkowi nie można zostawiać życia. Mam jeszcze bardzo dużo do zrobienia. I zrobię!" – zapewnił.

W środę w jego mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie ze szpitala. "Jeśli wierzysz, to poproszę o modlitwę w najbliższych dwóch godzinach. Tak, żeby wszystko było dobrze. Dziękuję" – napisał do swoich fanów w relacji na Instagramie.

Kilka godzin później Filip Chajzer opublikował wpis, w którym nieco szerzej opisał całą sytuację i przekazał dobre wieści.

"To będą najlepsze święta w moim życiu. Trzy tygodnie temu wszystko się zaczęło. Rutynowe badanie i szybka akcja. Dziś rano spowiedź (pierwsza po bardzo wielu latach – trudne doświadczenie) i po południu na blok. Budzę się i słyszę, że udało się. Faceci badajcie się. Szczególnie w tym fantastycznym wieku (1984). Jeszcze trochę pożyję. Obiecuję. Pod narkozą śniło mi się, że mam córkę. I w sumie to było bardzo fajne" – napisał.

instagram

"Sukces, wszystko się udało! Badajcie się faceci. To będą najlepsze święta w moim życiu. Żyję i mam się świetnie" – dodał jeszcze w relacji na InstaStories.

Czytaj też:
Prof. Bralczyk trafił do szpitala. Został ranny w wypadku
Czytaj też:
Pogorszył się stan Jakubiaka. "Moja choroba zakręciła"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / Instagram