Wałęsa zaapelował do ludu. "Dziękujmy za nich i nie przeszkadzajmy im"

Wałęsa zaapelował do ludu. "Dziękujmy za nich i nie przeszkadzajmy im"

Dodano: 
Były prezydent RP Lech Wałęsa
Były prezydent RP Lech Wałęsa Źródło: PAP / Adam Warżawa
Lech Wałęsa zaapelował do ludu, by podziękował za to, że "kolejny raz w historii" ma "wspaniałych prowadzących" i nie czepiał się, że "nie realizują obietnic".

"Ludu mój ludu posłuchajcie mnie" – rozpoczął były prezydent. "Kończę bytowanie na tym padole, nie mam żadnego interesu. Na kolana WIĘC Rodacy dziękujmy opatrzności ZA TO ŻE KOLEJNY raz w historii otrzymujemy na TRUDNY CZAS wspaniałych prowadzących. Takich jak Tusk czy Bodnar" – wezwał czytelników. (pisownia oryginalna).

"Dziękujmy za nich i nie przeszkadzajmy"

"Dziękujmy za nich i nie przeszkadzajmy im w tak głupi sposób czepiając się, że nie realizują obietnic. Sprawiedliwie rozumując dlaczego nie realizują ?. Przecież na pewno by chcieli" – rozwinął swoją myśl.

"Poprzednicy rozkradli Polskę, zrujnowali struktury, pozakładali perfidne miny wszędzie gdzie to możliwe. Właściwie należałoby w pierwszym ruchu pozamykać wszystkich co to uczynili, Nie mogli tego dokonać więc to jest powód obecnego stanu rzecz. Należałoby robić i ogłaszać spis ruin i min podkładanych. Lech Wałęsa" – zakończył swój wpis.

facebook

Lech Wałęsa: To ja zachęciłem Trumpa

W ostatnim czasie byłego prezydenta trapią wyrzuty sumienia. Wszystko przez wydarzenie z przeszłości, które miało rzutować na obecne losy świata.

Otóż w wywiadzie dla serwisu Onet po rezygnacji Joe Bidena ze startu w wyborach były prezydent Polski zdradził, że to właśnie on wiele lat temu zachęcił do rozpoczęcia kariery politycznej Donalda Trumpa. Polityk przypomniał swoje spotkanie z przedsiębiorcą sprzed lat, podczas którego miał namawiać go do kariery prezydenckiej.

W wizji przedstawionej przez Wałęsę był to błąd. – Prezydent USA nie na wszystko może sobie pozwolić. Ale od niego trochę będzie jednak zależało. Mimo że to ja go dawno temu zachęciłem do kariery prezydenckiej, to uważam, że popełniłem błąd i zrobię wszystko, żeby nie był prezydentem – oznajmił w były prezydent.

Zapytany o to, kto z potencjalnych kandydatów Demokratów powinien zastąpić Bidena, Wałęsa przyznał, że ma swoich faworytów, ale nie chce zdradzać ich nazwisk. Nadmienił zarazem, że jest sceptyczny co do ich szans na zwycięstwo.

Czytaj też:
"Jestem człowiekiem sukcesu tysiąclecia". Wystąpienie Wałęsy nieoczekiwanie przerwane
Czytaj też:
Wałęsa opublikował wiersz. "Zwyciężysz komunę sobą"

Źródło: Facebook / Lech Wałęsa / Onet