Pani Agnieszko, słyszałem, że chce pani nakręcić drugą część „Zielonej granicy”.
Tak, panie Donaldzie. Wie pan, jest wspaniała historia tego Ibrahima. Ja tego teraz nie użyłam, a szkoda.
Ale wie pani, że po tych wyborach mogą być następne przed terminem? A pani kolejny film, z całym szacunkiem…
Ja tam się analizami polityki nie zajmuję. Mnie człowiek interesuje. A wy macie tę wspaniałą dziewczynę u siebie, Olę Wiśniewską. Ją bym tam też włączyła.
Ale że jak?
Ona uratuje Ibrahima. Więc nie tylko będzie wątek uchodźczy, lecz także miłość ponad podziałami rasowymi…
A mogłaby pani wziąć na wstrzymanie na dwa, trzy lata? Niech pani zrobi film o czymś neutralnym… O żubrach choćby.
A rozumiem: Puszcza Białowieska, Kaczyński każe ciąć, żubry giną… Świetny pomysł
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.