No co za tupet, jego, Karolaka, wygonić ze sklepu! Aktor dał upust swojemu oburzeniu w obszernym wpisie na Instagramie.
– Właśnie doświadczyłem wyproszenia ze sklepu IKEA, dlatego że nie zasłaniałem maseczką ust i nosa – poinformował świat. – Mam badania z krwi, że wszystko jest w porządku, bo egzystuję na planach filmowych. To ja powinienem zadzwonić na policję, bo bezpodstawnie usunięto mnie ze sklepu. Zakrywanie maseczką nosa jest, jak wiadomo, sprzeczne z konstytucją. Poza tym jestem człowiekiem, który dba o własne zdrowie, i prędzej bym się od ochroniarza zaraził – stwierdził oburzony celebryta.
Przy okazji dodał jeszcze, że ochroniarz był „bezczelny” i się do niego „przyczepił”. Trzeba przyznać, że ze wszystkich komedii, w których grał Karolak, ta jest zdecydowanie najśmieszniejsza!
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.