Ostatni rok był dość trudny dla Filipa Chajzera. Po tym, jak prezenter zniknął z TVN, narosło wokół niego kilka medialnych afer. W kwietniu celebryta opublikował w swoich mediach społecznościowych niepokojącą informację o stanie swojego zdrowia. Jak przyznał, poszedł do lekarza, który kontrolnie zlecił dodatkowe badanie, po którym konieczna okazała się operacja.
Niedawno w jego mediach społecznościowych pojawił się niepokojący wpis, w którym opowiedział o dramatycznych skutkach bondingu, który zrobiono mu w klinice znanego dentysty gwiazd – dr Piotr Trafidło latem 2024 roku. Lekarz szybko zareagował, demaskując kulisy wykonania zabiegu, a sprawa zakończyła się kolejną aferą wokół celebryty.
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Filip Chajzer został zapytany o świąteczną atmosferę i spory z najbliższymi przy wspólnym stole. Jego odpowiedz okazała się niemałym zaskoczeniem.
Chajzer nie zamierza unikać kłótni przy stole. "Zawsze będzie ciekawiej"
Okazuje się, że prezenter nie ma takiego samego zdania na temat politycznych i światopoglądowych przepychanek w najbliższej rodzinie, jak większość celebrytów. Przed świętami wiele znanych osób zachęca, aby skupić się na tym, co nas łączy a nie dzieli i spędzić ten czas w spokoju, zasypując podziały. Chajzer natomiast wprost przyznał, że nie tylko mu to nie przeszkadza, ale nawet sprawia, że święta nie są zwyczajnie "nudne".
– Uważam, że bez fajnego świątecznego starcia święta są zasadniczo nudne. Co roku ten sam dyktat: bez kłótni. A jeśli ktoś ma ochotę? Przecież możemy się pięknie różnić, a zawsze będzie ciekawiej. Tak dla fabuły – tłumaczył celebryta w rozmowie z serwisem Plotek.pl.
Ja podkreślił, każdy ma prawo do własnego zdania. Według jego światopoglądu "tam, gdzie wszyscy myślą tak samo, tak naprawdę nie myśli nikt".
Czytaj też:
"W Polsce wszystko jest dzisiaj polityczne". Dziennikarka ma radę na świętaCzytaj też:
Były gwiazdor TVP apeluje o pomoc. "Niewyobrażalnie trudne święta"