Tomasz Lis jeszcze w niedzielę wieczorem nie krył radości z wyników exit poll, ogłaszając wielkie zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego i Donalda Tuska. "Wielki sukces Rafała Trzaskowskiego. Wielki sukces Donalda Tuska. Wielkie ukłony przed Radosławem Sikorskim. Pokazał patriotyzm, charakter i styl. Cała Polska naprzód" – pisał.
W poniedziałek rano na jego koncie na X pojawiła się seria pełnych rozczarowania wpisów. "Zero picia a taki kac." – skomentował ogłoszenie wyników przez PKW.
Tomasz Lis wyprowadzi się z Polski? Opublikował zdjęcie i wywołał burzę
Rano, na platformie X, Tomasz Lis opublikował również swoje czarno-białe zdjęcie, które wymownie podpisał: "No to nara. Bawcie się dobrze". Zostało to przez internautów odczytane, jako zapowiedź kapitulacji i wyjazdu z Polski, co sprowadziło na dziennikarza falę negatywnych komentarzy.
Fotografia zniknęła jednak z jego konta, a w zamian pojawiła się seria wpisów.
"Serdeczne podziękowania i niskie ukłony dla wszystkich, którzy walczyli. Byliście dzielni. Walka ma sens nawet jeśli kończy się porażką. Rozczarowanie, smutek i łzy są ok, ale opcji kapitulacja nie ma. I nigdy nie będzie. Można tylko, a nawet trzeba, trochę odpocząć. To akurat polecam"; "Kocham ten naród, bo to moi ludzie. Kocham także, a może przede wszystkim w chwilach takich jak teraz, jak kochamy dzieci nawet gdy robią rzeczy wybitnie niemądre i same sobie szkodzą. To dożywocie, które trzeba przyjąć z pokorą i pogodą ducha"; "Wynik smutny. Ale od tego powszechnego "a nie mówiłam/ a nie mówiłem" już się rzygać chce, jakby przegrali wszyscy poza autorami tych wpisów. To ja wolę "głowy do góry, to nie koniec świata, Polski ani nas". Zwykły wpi**ol. Zdarza się w sporcie, zdarza się w życiu" – komentował Lis.
Odniósł się też do zdjęcia, które wywołało burzę w sieci.
"Zorientowałem się, że opublikowanie mojego zdjęcia z podpisem "nara, bawcie się dobrze", niektórzy odebrali jako znak zejścia z pola bitwy i kapitulacji. Nic z tego – nie umiem się poddawać. Kilka razy próbowałem, ale nie wyszło. A "nara", bo prostu muszę i chcę trochę odpocząć. A więc "dozoba"" – napisał.
twitterCzytaj też:
Znana dziennikarka głosowała na Trzaskowskiego. "Bez euforii, bo mnie wku**ia, kiedy..."Czytaj też:
Znana celebrytka gratuluje Nawrockiemu. Głosowała inaczej