Agnieszka Kaczorowska-Pela w 2018 roku wyszła za mąż za Macieja Pelę. Para ma dwie córki: Emilię, która na świat przyszła 26 lipca 2019 roku i Gabrielę, którą powitali na świecie 28 lipca 2021 roku. Celebrytka chętnie dzieliła się w swoich mediach społecznościowych sielankowymi ujęciami ze swojego życia prywatnego. Wiele razy pisała też o swojej wielkiej miłości do męża.
Jakiś czas temu serwis Pudelek.pl ujawnił, że nad związkiem Agnieszki Kaczorowskiej-Peli i Macieja Peli zawisły czarne chmury. Zgodnie ze źródłem, do którego dotarł portal, znany duet podjął we wrześniu decyzję o rozstaniu. Niedługo później na Pudelku mogliśmy przeczytać, że para nie mieszka razem i podzieliła się opieką nad dziećmi. Kaczorowska i Pela mają obecnie pracować nad ugodą rozwodową, aby uniknąć długotrwałych procesów sądowych. Mąż celebrytki zdążył już zabrać głos w tej sprawie w rozmowie z ShowNews. Tancerz przyznał, że Kaczorowska skupia się obecnie na "Tańcu z Gwiazdami", przez co zaniedbuje formalne kwestie związane z rozwodem.
Serwis Pudelek opublikował niedawno zdjęcia Agnieszki Kaczorowskiej z mężczyzną, który pracuje jako dźwiękowiec. Fotografie miały być wykonane we wrześniu 2024 roku. Widać na nich celebrytkę czule żegnającą się z mężczyzną.
Zdjęcia Agnieszki Kaczorowskiej. Żarty z celebrytki w TV Republika
Zdjęcia dotarły nawet do TV Republika. Skomentowali je Rafał Patyra i Anna Popek podczas porannego pasma, omawiając nowinki ze świata show-biznesu.
– To są zdjęcia z jesieni? A wtedy jeszcze Agnieszka Kaczorowska nie była.... – powiedział Patyra i wykonał przy tym ruch dłońmi, który miał wskazywać, że była mężatką.
Natalia Rzeźniczak, która komentuje w programie wydarzenia związane ze światem celebrytów, stwierdziła, że nie wiadomo, czy bohaterowie fotografii nadal się ze sobą spotykają, zwracając uwagę, że fotografia pochodzi sprzed kilku miesięcy.
– Nie wiemy, ale wiesz po formie, jaką Agnieszka prezentuje na parkiecie, można pomyśleć, że jest szczęśliwa i kwitnie. Ostatni jej występ fantastycznie recenzje pozbierał – wtrąciła Popek, zaznaczając, że tancerka i Filip Gurłacz mają szansę wygrać "Taniec z gwiazdami".
Wtedy parę słów od siebie postanowił dodać Patyra.
– Dźwiękowiec już szykuje odpowiednie dźwięki na pewno na tę okoliczność – żartował.
Czytaj też:
Dziennikarka po miesiącu odchodzi z radiowej Trójki. Szokujący powódCzytaj też:
Twórca Kanału Zero chwali się wynikami. "Otarliśmy się o nasz rekord"