Po grudniowych zmianach które zaszły w Telewizji Polskiej, większość dziennikarzy, do których widzowie TVP przyzwyczaili się przez ostatnie lata, nie pojawia się już na antenach. Zmiany sięgają również formatów rozrywkowych. W związku z różnymi ruchami nowych władz, do końca nie wiadomo, kogo zobaczymy w najbliższym czasie w swoich ulubionych programach, serialach i teleturniejach.
Zmiany w "The Voice of Poland". Wymiana jurorów
Jakiś czas temu dziennik "Fakt" donosił, że Telewizja Polska wprowadza istotne zmiany w popularnym programie muzycznym "The Voice of Poland". Tabloid dotarł do informacji, że producenci show planują gruntowną zmianę składu trenerów. W 15. edycji programu, która ma wystartować 7 września, mamy nie zobaczyć większości gwiazd związanych wcześniej z formatem. Pojawiło się też wiele spekulacji na temat nowych twarzy show.
Najnowsze wieści w tej sprawie przekazywał niedawno Pudelek.pl. Jak ustalił serwis, w nowej edycji show zabraknie Justyny Steczkowskiej, która wystąpi w Polsacie w programie "Twoja twarz brzmi znajomo", oraz Marka Piekarczyka. Trenerami pozostaną Lanberry oraz Tomson i Baron. Według medialnych doniesień, dołączą do nich, nieobecny na antenie TVP od trzech lat, Michał Szpak oraz muzyk Kuba Badach.
Doda w nowej edycji znanego show TVP?
Polsat ogłosił już, że do programu, zgodnie z przewidywaniami, wróci Lanberry. W komentarzach w mediach społecznościowych fani apelują z kolei do produkcji o zatrudnienie Dody.
"Świetna decyzja, że Lanberry wraca! Liczę jednak, że do tego składu dołączy także @dodaqueen"; "#dodathevoice chcemy @dodaqueen"; „"Prosimy również o @dodaqueen"; "Mam nadzieję, że obok zasiądzie też @dodaqueen" – czytamy w komentarzach pod wpisami na oficjalnym profilu "The Voice of Poland".
Co ciekawe, plotki o możliwym udziele Dody w programie pojawił się w mediach już w marcu tego roku. Piosenkarka przyznała w jednej z rozmów z Pomponikiem, że udział w "The Voice" jest jej niespełnionym marzeniem.
– Moim marzeniem jest "The Voice" i nie chciałabym go stracić z oczu, mimo że z tego, co widzę, nie jest to realne w tym roku, jak wynika z różnych plotek. Szkoda, bardzo jest mi przykro, bo w głębi duszy bardzo na to liczyłam. Ale trudno, poczekam jeszcze. Po zmianie rządu mają inne wytyczne w telewizji i inne nazwiska, które chcą promować – mówiła Doda.
Czytaj też:
Nowe ustalenia ws. Babiarza. Sam odejdzie z TVP dla "kuszącej oferty"?Czytaj też:
Koniec gwiazdy TVP. Zabrali mu już wszystko