Wraca sprawa stalkerki znanego prezentera. "Znowu zapukała do naszych drzwi"

Wraca sprawa stalkerki znanego prezentera. "Znowu zapukała do naszych drzwi"

Dodano: 
Prezenter Robert Janowski
Prezenter Robert Janowski Źródło: PAP / Mateusz Marek
Robert Janowski opowiedział, jak wygląda obecnie sytuacja z prześladującą go od kilkunastu lat stalkerką.

Prezenter telewizyjny, znany szerokiej publiczności jako wieloletni prowadzący "Jaka to melodia" w TVP, a w ostatnich latach związany z show Polsatu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", ma psychofankę. Robert Janowski i jego żona nagłaśniają tę sprawę już od dawna. Kobieta prześladuje ich już od kilkunastu lat. W zeszłym roku została zatrzymana przez policję, a teraz sprawą zajmie się sąd.

Stalkerka nachodzi Janowskiego. Sprawa trafiła do sądu

W rozmowie z Pudelkiem Robert Janowski zdradził, jak mają się sprawy z prześladującą go kobietą.

– Za trzy dni [w piątek 21 czerwca – red] będzie decyzja sądu, co dalej... Badania psychiatryczne są ewidentne, Pani jest biedna, bo ma urojenia, jest chora psychicznie po prostu, więc będzie leczona... – zaczął. – Już była leczona. To jest taka sprawa – recydywa – jak to się mówi. Była już taka sytuacja, była leczona, wyszła, przestała brać lekarstwa i znowu... – dodał prezenter.

– Znowu zapukała do naszych drzwi, więc być może trzeci raz będzie powtórka z rozrywki. Ale nie mamy na to wpływu, tak działa prawo, takie są przepisy i koniec. Ale na razie jest spokój – mówił o sprawie Janowski.

Zakaz zbliżania nie pomaga. Janowski boi się o życie swojej rodziny

O problemach z psychofanką już kilka lat temu opowiadała w rozmowie z Onetem żona i menedżerka prezentera Monika Janowska. – Mamy problem od paru lat, już ośmiu. Odkąd się pojawiłam, wszystko się skumulowało – wyznała w 2019 roku. Jak podkreślała, kobiecie która prześladuje Janowskiego wydaje się, że jest jego żoną, przychodzi pod ich dom, nęka telefonami. – Dostała zakaz zbliżania się do nas. Któregoś razu rzuciła w nas butelką, która rozbiła się tuż obok głowy Roberta – mówiła.

– Ta pani dzwoni do nas z różnych numerów telefonu, wystaje pod domem. Mamy do czynienia z kimś, kto przychodzi o 3 w nocy pod nasz dom i grozi, że mnie zabije – relacjonowała.

– Nie bagatelizujemy takich sytuacji. Gdy czyta się o takich przypadkach w gazetach, wydaje się, że nas to przecież nie dotyczy. Na początku żartowaliśmy nawet trochę z całej sprawy. Ale były przecież przypadki morderstw czy napaści na podobnym tle, w podobnych sytuacjach; takie sprawy potrafią nagle stać się bardzo poważne. Nigdy nie wiadomo, w którą stronę to się potoczy, zwłaszcza jeśli jest to osoba chora – podkreślała żona prezentera.

Czytaj też:
"Pasja do gnojenia". Celebryta uderza w twórcę Kanału Zero
Czytaj też:
Jaka jest prawda o gwieździe TV Republika? Znana prezenterka ujawnia

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Pudelek.pl