Znany aktor o głośnym wystąpieniu ministra. "Jako fachowiec..."

Znany aktor o głośnym wystąpieniu ministra. "Jako fachowiec..."

Dodano: 
Aktor Adam Ferency
Aktor Adam Ferency Źródło:PAP / Archwium Kalbar
Adam Ferency otwarcie przyznaje, że jest pijącym alkoholikiem. Jako "fachowiec" ocenił zachowanie szefa MSWiA.

W poniedziałek Państwa Straż Pożarna opublikowała komunikat dot. zdarzenia z udziałem szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. Polityk PO, przemawiając podczas sobotnich uroczystości Dnia Strażaka na placu Józefa Piłsudskiego, brzmiał, jakby był pijany. Minister zdecydowania zaprzeczył, a jego trzeźwość potwierdziły badania. Jednak wielu wciąż jest przekonanych, że Kierwiński był pod wpływem alkoholu, a badania zostały zmanipulowane.

Adam Ferency ocenił zachowanie Kierwińskiego

Teraz głos w głośnej sprawie zabrał aktor Adam Ferency. W podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego ocenił wystąpienie ministra Marcina Kierwińskiego, po którym wiele osób zarzucało mu bycie pod wpływem alkoholu.

– Zapytam cię niejako jako fachowca, wybacz. Czy minister Marcin Kierwiński, szef MSWiA, był trzeźwy podczas przemówienia z okazji Dnia Strażaka? – zapytał go Wojewódzki.

– Widziałem tylko papierek, który on pokazał, że badanie alkomatem wykazało 0,00. O ile się znam, a trochę się znam, to niemożliwe, żeby był pod wpływem. Słyszałem o zdarzeniu, ale nie widziałem człowieka wtedy, więc nawet jako fachowiec nie mogę się do tego odnieść, niestety – odpowiedział Adam Ferency.

Aktor, kontynuując temat, dodał, że "znacznie gorsze jest, jeśli wychodzi człowiek trzeźwy, ale plecie jak Piekarski na mękach". – To jest nie do wytrzymania – ocenił.

Aktor przyznaje: Jestem alkoholikiem, który lubi się napić

Temat alkoholu został poruszony też w dalszej rozmowie. Prowadzący przytoczył fragment z książki "Pod Mocnym Aniołem" Jerzego Pilcha: "nigdy nie wypiłem ostatniego kieliszka".

– Ja też nie. Mówię o sobie, że jestem pijącym alkoholikiem. To jest wygodne stanowisko. Jestem alkoholikiem, który wie o zagrożeniach, jakie z tego wynikają, ale który lubi się napić, lubi wprowadzić się w ten stan bajkowy. Potrafię się napić – wyznał Adam Ferency.

Dopytywany, czy zamierza napisać książkę o swoich doświadczenia, przyznał, że myślał o scenariuszu, "ale nie wyszło".

– Myślę, że w celach przeżycia katharsis to jest niemożliwe, tzn. to na pewno nie byłoby oczyszczające. (...) Alkohol mi towarzyszy od 14. roku życia, więc dosyć długo – stwierdził. – Większość stanów alkoholicznych, nie wszystkie, ale większość, przerabiałem. Jedne mocniej, drugie słabiej. To jest mocno ryzykowny sport. Na każdym etapie – dodał aktor.

Czytaj też:
Znana restauratorka Magdalena G. oskarżona o nielegalne reklamowanie alkoholu
Czytaj też:
Kierwiński poddał się badaniu krwi w szpitalu. "Nie wypiłem ani kropli alkoholu"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Onet.pl / Plejada.pl